Piętnasty dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Podsumowanie najważniejszych wydarzeń z czwartku, 10 marca. Kamala Harris i Justin Trudeau w Warszawie W czwartek w Warszawie odbyły się spotkania premiera i prezydenta z wiceprezydent USA Kamalą Harris i premierem Kanady Justinem Trudeau.Harris i Duda podczas wspólnej konferencji prasowej zwracali uwagę na hojność Polaków i pomoc uchodźcom. - Musimy uratować Ukrainę. Wszystkie ręce na pokład - mówił prezydent. Harris powiedziała, że świat patrzy na Polskę z zachwytem.Wiceprezydent USA poinformowała, że Stany Zjednoczone dostarczyły do Polski baterie systemu Patriot. Przypomniała też o decyzjach wsparcia finansowego Ukrainy, podjętych przez amerykański kongres. 4 mld dolarów trafią na pomoc uchodźcom, również do Polski.Justin Trudeau podczas konferencji z prezydentem zapewniał, że Kanada wesprze pomoc dla uchodźców i chętnie przyjmie część z nich do siebie. Kanada przekazała 117 mln dolarów na uproszczenie procedur migracyjnych. ZOBACZ: Kamala Harris w Polsce. Wymowne słowa wiceprezydent USA Mateusz Morawiecki na nieformalnym szczycie Rady Europejskiej Premier Mateusz Morawiecki udał się do Paryża na nieformalny, dwudniowy szczyt Rady Europejskiej, poświęcony jest sytuacji w Ukrainie. - Bomby rosyjskie spadły na szpital, na żłobki. To już nie wojna, to rzeź - mówił premier w rozmowie z dziennikarzami. Zapowiedział, że przygotował zdjęcia - dowody rosyjskich zbrodni, które pokaże europejskim liderom.Zaznaczył też, że sprawa sankcji "nie jest załatwiona" i potrzeba "ostrzejszych" rozwiązań. ZOBACZ: Premier Morawiecki na szczycie UE: To już nie jest wojna. To rzeź Rozmowy Kułeba-Ławrow W tureckiej Antalyi odbyło się spotkanie szefów ministerstwa spraw zagranicznych Ukrainy i Rosji. Nie przyniosło znaczących rezultatów. Dymtro Kułeba powiedział po rozmowach, że Siergiej Ławrow kontynuował swoją narrację. Kułeba zwrócił uwagę na tragiczną sytuacją ludności w oblężonym Mariupolu i wyraził gotowość do kontynuowania rozmów. - W moim odczuciu Rosja czeka wyłącznie na poddanie się Ukrainy, ale tego nie dostanie. Nie poddamy się - zaznaczył.Ławrow stwierdził, że "operacja wojskowa" w Ukrainie będzie kontynuowana, bo "Zachód zachowuje się niebezpiecznie". Ocenił, że Rosja wytrzyma kryzys i "już nigdy nie będzie zależna od Zachodu".Komentując zbombardowanie szpitala dziecięcego w Mariupolu powiedział, że była to baza ukraińskich nacjonalistów. Stwierdził także, że Rosja nie zaatakowała Ukrainy. Część polskich nadawców, w tym Polsat News, przerwała transmisję jego wystąpienia ze względu na oczywiste kłamstwa, jakie wypowiadał. ZOBACZ: Sergiej Ławrow po spotkaniu z Dmytro Kułebą. "Propozycje są na stole" Macron i Scholz rozmawiali z Putinem W czwartek odbyła się rozmowa telefoniczna prezydenta Francji Emmanuela Macrona i kanclerza Niemiec Olafa Scholza z Władimirem Putinem. Europejscy przywódcy wezwali do "natychmiastowego zawieszenia broni".Przywódcy zgodzili się pozostać w bliskim kontakcie w ciągu najbliższych dni. ZOBACZ: Scholz i Macron zażądali od Putina zawieszenia broni w Ukrainie Tragiczna sytuacja w atakowanych miastach Najgorsza sytuacja jest w oblężonym Mariupolu. Lokalne władze przekazały, że w mieście brakuje wody pitnej, jedzenia, prądu i ogrzewania. Poinformowano o 1200 ofiarach. Ludzie chowani są w zbiorowych mogiłach. Rosyjskie lotnictwo zbombardowało przedmieścia miasta Sumy. Bomby spadły też na Izium w obwodzie charkowskim. Wcześniej udało się ewakuować stamtąd 2 tys. osób.Pod ciągłym ostrzałem znajduje się Charków. Mer miast poinformował, że Rosjanie zniszczyli 400 bloków mieszkalnych.Rosjanie prowadzili ostrzał mimo zapowiadanego otwarcia korytarzy humanitarnych. Z siedmiu zapowiedzianych na czwartek, funkcjonowały dwa. ZOBACZ: Mariupol: Brakuje wody, ludzie piją z kałuż. Już ponad 1200 ofiar Półtora miliona uchodźców w Polsce Ludzie masowo uciekają z ostrzeliwanych miast. W czwartek wieczorem na antenie Polsat News szef KPRM Michał Dworczyk przekazał, że do Polski przybyło 1,5 mln uchodźców.Straż Graniczna: do godz. 15:00 granicę z Polską przekroczyło 52,1 tys. osób. To o 30 proc. mniej niż w środę.Od początku napaści Rosji na Ukrainę z Polski do tego kraju wjechało 141 tys. osób. ZOBACZ: Niemcy: To największy kryzys humanitarny od II wojny światowej Rosja straciła od początku wojny 12 tys. żołnierzy. Kontratak pod Kijowem Ukraiński Sztab Generalny przedstawił dzienny raport o stratach wroga. Od początku napaści zginęło ponad 12 tys. rosyjskich żołnierzy. Ukraińska armia zniszczyła 335 czołgów, ponad 1100 wozów opancerzonych, 49 samolotów i 81 śmigłowców.Wojska ukraińskie dokonały kontrataku pod Kijowem.W rejonie browarskim na wschód od miasta Ukraińcy urządzili zasadzkę na rosyjską kolumnę pancerną.Zginął dowódca rosyjskiego pułku czołgów Andriej Zacharow. ZOBACZ: Kontratak pod Kijowem. Kolejne straty Rosji