Prezydent USA Joe Biden zwołał w czwartek rano Radę Bezpieczeństwa Narodowego, by omówić sytuację na Ukrainie - przekazali mediom przedstawiciele Białego Domu. Biały Dom nie podał żadnych szczegółów spotkania, poza faktem, że odbywa się w tzw. Situation Room, zabezpieczonym pokoju używanym przez prezydenta m.in. do tajnych narad i dowodzenia w czasie kryzysów. O spotkaniu poinformowano na Twitterze. Biden: Sojusznicy nałożą dotkliwe sankcje na Rosję O 9 czasu lokalnego (15 czasu polskiego) Biden miał wziąć udział w wideokonferencji z liderami państw G7. Później planowane jest wystąpienie prezydenta, podczas którego ma ogłosić nową rundę sankcji na Rosję. - Prezydent Zełenski zwrócił się do mnie tej nocy i właśnie skończyliśmy rozmawiać. (...) Poinformowałem go o krokach, które podejmujemy, by zmobilizować międzynarodowe potępienie, w tym tej nocy w Radzie Bezpieczeństwa ONZ - przekazał Biden w porannym komunikacie. Dodał, że Zełenski zwrócił się do niego, by wezwał "przywódców świata, aby jasno wypowiedzieli się przeciwko rażącej agresji prezydenta Putina i by stanąć po stronie narodu ukraińskiego". Biden zapowiedział, że USA i sojusznicy nałożą dotkliwe sankcje na Rosję i będą "kontynuować dostarczanie wsparcia i pomocy dla Ukrainy i narodu ukraińskiego". Zobacz: JENS STOLTENBERG: AKTYWUJEMY PLAN OBRONNY NATO Sytuację na Ukrainie relacjonujemy NA ŻYWO tutaj