Para młoda ubrana w mundury wojskowe, w towarzystwie innych walczących - to obraz ślubu, który odbył się w Ukrainie. Trwająca w kraju wojna nie przeszkodziła nowożeńcom w oficjalnym przypieczętowaniu swojego związku. W tej niezwykłej chwili towarzyszyli im kapelan wojskowy i wiwatujący żołnierze. - Żyjemy chwilą. Wiele osób tak mówi, ale niewiele tak robi. To nam daje nadzieję - powiedziała panna młoda po zakończeniu niecodziennej ceremonii. Nowożeńcy to członkowie ochotniczych oddziałów obrony terytorialnej kraju Lesia Iwaszenki i Valerii Fylymonow. Wojna w Ukrainie. Nie jest to pierwszy taki ślub Nie jest to pierwszy ślub, który w minionych dniach odbył się w Ukrainie. Choć w kraju trwają krwawe walki z rosyjskimi żołnierzami, Ukraińcy nie tracą hartu ducha. Odpierają ataki i organizują się, by pokonać okupanta. W trakcie inwazji starają się również czerpać z życia tyle radości, ile tylko możliwe w tak dramatycznych okolicznościach. Kilka dni temu jedna z par pobrała się w bunkrze. "W Kijowie podczas bombardowań rodzą się dzieci, w Awanhardzie rodzą się nowe rodziny" - komentowały wówczas lokalne władze. Jeszcze wcześniej media obiegło zdjęcie pary, która pobrała się pierwszego dnia inwazji Rosji na Ukrainę. Zakochani nie chcieli dłużej czekać w obawie przed tym, co przyniesie wojenna rzeczywistość. Yarna i Światosław sakramentalne "tak" powiedzieli sobie w klasztorze św. Michała. Mimo dramatycznych okoliczności, było to dla nich radosne wydarzenie. - To najszczęśliwszy dzień mojego życia - mówiła panna młoda dziennikarzom CNN. Wojna w Ukrainie. Dwunasty dzień inwazji Już niemal dwa tygodnie trwa wojna, którą w Ukrainie wszczął prezydent Rosji Władimir Putin. Główne kierunki, na które napiera rosyjskie wojsko to wschód, południowy wschód i północ kraju. Rosjanie nie są jednak w stanie przebić się do stolicy kraju - Kijowa. Ukraińcy dzielnie odpierają ataki. Straty w ludności i mieniu są jednak gigantyczne.