Minister Sophie Wilmes poprosiła resort obrony o pilne przygotowanie listy broni, którą można byłoby dostarczyć krajowi zaatakowanemu przez Rosję. To zmiana stanowiska. Gdy ukraiński rząd zwrócił się kilka tygodni temu do belgijskiego gabinetu z oficjalną prośbą o wysłanie 5 tys. hełmów, kamizelek kuloodpornych, broni oraz amunicji ta prośba została zignorowana. Belgia liczyła, że konflikt uda się rozwiązać Premier Alexander De Croo mówił kilka dni temu w rozgłośni Radio 1, że jego gabinet w drodze konsensusu postanowił nie odpowiadać na prośbę władz w Kijowie. - Chcemy jak najwięcej działać razem z innymi krajami europejskimi - cytował radiową wypowiedź szefa rządu "De Standaard". Źródła gazety twierdzą, że belgijski rząd omawiał sprawę na posiedzeniu 31 stycznia. Głównym argumentem przeciwko pomocy Ukrainie było wówczas to, że ciągle liczono, iż konflikt uda się rozwiązać drogą dyplomatyczną. Rosja dokonała inwazji na Ukrainę 24 lutego.