Władimir Putin na posiedzeniu rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa przekazał, że "chce umożliwić walkę ochotnikom z siłami ukraińskimi", a osoby, które zgłoszą się do oddziałów wspieranych przez Rosję, "powinny mieć pozwolenie na udział w konflikcie". Minister obrony Siergiej Szojgu przekazał, że na Bliskim Wschodzie jest 16 tys. ochotników gotowych walczyć na Ukrainie. Propagandowy kanał telewizyjny "Zvezda" pokazuje nagrania najemników, których Putin chce wysłać walczyć do Ukrainy - pisze Nexta. Władimir Putin zapewniał, że na Ukrainę pojadą tylko żołnierze zawodowi Dodajmy, że jeszcze 7 marca Władimir Putin zapewniał, że w Ukrainie walczyć będą jedynie rosyjscy żołnierze zawodowi. Wykluczył wówczas również werbunek poborowych i rezerwistów. Putin zezwolił też na przekazywanie przechwyconych systemów rakietowych jak Javelin i Stinger separatystom z Doniecka i Ługańska. 16. dzień walk na Ukrainie Piątek to 16. dzień walk w Ukrainie po tym, jak Rosja 24 lutego dokonała inwazji na ten kraj. Ośrodek Studiów Wschodnich, oceniając sytuację po 15 dniach wojny, podkreśla, że Siły Zbrojne Ukrainy powstrzymywały rosyjską ofensywę na wszystkich kierunkach, a do walk dochodziło głównie na obrzeżach atakowanych miast. Według analityków OSW armia rosyjska ma mobilizować rezerwy i przesuwać na Ukrainę kolejne jednostki. Rosja po raz pierwszy przyznała się do złego przygotowania operacji wojskowej i wysłania do Ukrainy żołnierzy z jesiennego poboru, nieprzygotowanych do działań w warunkach bojowych. Potwierdzono, że wielu młodych żołnierzy dostało się do ukraińskiej niewoli, co spowodowało publiczne odcięcie się Putina od tej decyzji. Rosyjski prezydent polecił, aby prokuratura wojskowa wskazała osoby odpowiedzialne za podjęcie takiej decyzji. Co dzieje się obecnie w Ukrainie? Śledź naszą relację na żywo! Czytaj też: Bud'laska i djakuju. Poznaj przydatne ukraińskie zwroty