Prof. Aleksandria Hnatiuk, ukrainistka, tłumaczka i popularyzatorka literatury ukraińskiej w Polsce mówiła w rozmowie z Interią o nowym etapie budowania tożsamości narodowej Ukraińców i o tym, że tocząca się na ukraińskich ziemiach wojna dotyczy całej Europy. Ostrzega, do czego jej zdaniem może posunąć się Rosja, motywowana swoimi imperialistycznymi ambicjami. "Rosjanie popierają Putina i tę wojnę" - Niezależnie od tego, co sądziliby Ukraińcy na temat Rosji czy Rosjan, Rosjanie gremialnie popierają tę wojnę i zbrodniczą politykę Putina. Nie robią nic, żeby się temu przeciwstawić. To tu leży problem. Nie po stronie Ukraińców - przekonywała Hnatiuk. Dodała, że chciałby wierzyć, ze Rosjanie okażą się zdolni do zmian, jednak na razie "nic na to nie wskazuje". Pytana o to, co jeśli Rosja nie odejdzie od imperialnej polityki nawet w przypadku porażki, Aleksandra Hnatiuk oświadczyła, że jest wiele niewiadomych. - Postawa Unii Europejskiej jako takiej i poszczególnych krajów członkowskich, polityka Stanów Zjednoczonych, polityka Wielkiej Brytanii - wymieniała. - Jedno tylko jestem w stanie przewidzieć: Ukraińcy nie poddadzą się. Profesor: Rosja zagraża całej zachodniej cywilizacji - Jeśli chodzi o zagrożenie egzystencji, to Rosja prowadzi wojnę na obszarze Ukrainy, lecz prowadzi ją przeciwko zachodniej cywilizacji i demokracji. Tak więc to zagrożenie dla całego naszego świata, a nie jedynie dla ukraińskiej niepodległości. Po jej odzyskaniu w 1918 roku padło słynne zdanie: nie ma wolnej Polski bez wolnej Ukrainy. Dziś nadal jest ono prawdziwe, jednak najwyższy czas je przeformułować: nie będzie demokratycznej Europy bez niepodległej Ukrainy - zaznaczyła. Hantiuk podkreśliła też, że dziś Europa stoi w obliczu najpoważniejszego wyzwania od czasów II wojny światowej. Wskazała nie tylko na zasadnicze wartości, tj.: prawda czy demokracja, ale na męstwo i oddanie tym wartościom. - Putin cały czas dowodzi, że to tylko i wyłącznie fasada, a tak naprawdę na Zachodzie w te wartości nie wierzymy. Jeśli Putinowi uda się dopiąć swego i udowodnić, że Europejczycy przestali wierzyć w swoje wartości i demokrację, że nie są gotowi ich bronić, to odniesie wielkie zwycięstwo. Tyle że wtedy rosyjskie czołgi będą pod wieżą Eiffla, o czym nikt dzisiaj nie myśli albo nie chce myśleć - powiedziała. CZYTAJ CAŁY WYWIAD: Ukraina jak niegdyś Polska. Marzenie o byciu częścią Zachodu kształtuje tożsamość narodową