W środę marszałek Sejmu Elżbieta Witek otworzyła w Brukseli wystawę zdjęć "Ukrainka". Uroczystość miała miejsce w Centrum Ukraińskiego Społeczeństwa Obywatelskiego. Otwierając wystawę "Ukrainka", mówiła, że to obrazy kobiet, które "uciekają przed żołdakami sowieckimi" albo "patrzą na śmierć swoich bliskich". - Ale z drugiej strony mamy twarz kobiety, Ukrainki, która jest niezmiernie odważna, zdeterminowana, by chronić swoich najbliższych, dzieci, rodzinę, ale także by służyć swojej ojczyźnie - podkreśliła marszałek Sejmu. Dwie twarze ukraińskich kobiet Witek mówiła też o współczesnym, złożonym obrazie Ukrainek. - Kobiety, które są matkami, które przeżywają coś niewyobrażalnie trudnego, muszą zostawić w jednej chwili wszystko co mają, zabrać czasami tylko jedną torbę, dziecko na rękę i uciekać daleko przed wojną. Uciekać przede wszystkim do granicy z Polską - dodała. - Druga twarz Ukrainki to jest twarz kobiety, która w mundurze, z bronią w ręku, na równi z mężczyznami walczy o swoją ojczyznę w armii ukraińskiej. To jest kobieta niezwykle odważna - zaznaczyła. Wiceszefowa Rady Najwyższej Ukrainy: Ukrainki bronią UE Marszałek Sejmu zwracała uwagę, że Ukrainki działają również jako wolontariuszki i dokumentalistki. - Zachowują to, co każdego dnia dzieje się w Ukrainie. Bo te zbrodnie, ludobójstwa, muszą być osądzone, a zbrodniarze muszą być ukarani - stwierdziła Witek. W otwarciu wystawy wzięła udział także wiceprzewodnicząca Rady Najwyższej Ukrainy Ołena Kondratuk. Jak powiedziała, "w Siłach Zbrojnych Ukrainy służy ponad 50 tysięcy kobiet. (...) Siły Zbrojne Ukrainy, razem z naszymi kobietami, bronią nie tylko Ukrainy. One bronią was. Unii Europejskiej. Wszystkich dzieci, wszystkich kobiet, które żyją w Unii Europejskiej" - zwróciła się do zgromadzonych w Brukseli.