Szef brytyjskiego kontrwywiadu w corocznym raporcie na temat zagrożeń przed którymi stoi Wielka Brytania wskazał, że na całym świecie wydalono ponad 600 pracowników rosyjskich ambasad, z których ok. 400 najprawdopodobniej było szpiegami. - To zadało najsilniejszy w historii Europy strategiczny cios dla rosyjskiego wywiadu - powiedział McCallum, cytowany przez BBC. McCallum przekazał, że w Wielkiej Brytanii pod przykrywką dyplomatyczną pracowało 23 rosyjskich szpiegów. Dodatkowo ok. 100 Rosjanom, którzy mieli ich zastąpić, odmówiono wiz dyplomatycznych ze względu na bezpieczeństwo Wielkiej Brytanii. Ken McCallum: Rosja nadal będzie zadawać ciosy Zdaniem szefa brytyjskiego kontrwywiadu, Wielka Brytania musi być przygotowana na "jawną lub ukrytą agresję Rosji" w nadchodzących latach. Jak wyjaśnił, Rosja może prowadzić ukryte działania poprzez szpiegów lub cyberataki albo jawne w postaci dezinformacji i celowego wzrostu cen energii. - Nadal będą zadawać ciosy - dodał.Działalność rosyjskich szpiegów komentowano ostatnio także we Francji. Pod koniec października dziennik "Le Monde" ujawnił, że początku od wojny w Ukrainie francuski wywiad wykrył kilku agentów rosyjskich tajnych służb wojskowych. Rosjanie, by ukryć się przed zachodnią inwigilacją zaczęli działać pod nowymi przykrywkami.