"Przyjmujemy do wiadomości, że Międzynarodowy Bank Inwestycyjny został tak poważnie dotknięty odejściem kilku członków Unii Europejskiej i sankcjami, że nie może spłacić jednorazowo udziału każdego kraju członkowskiego" - napisało ministerstwo w odpowiedzi na pytania dziennika. Resort dodał, że przygotowywane jest porozumienie o "długotrwałej spłacie" słowackiego udziału. Kilka państw UE, a mianowicie Słowacja, Czechy, Rumunia i Bułgaria, postanowiło zakończyć swoje członkostwo w IIB po rozpoczęciu przez Rosję prowadzonej na pełną skalę agresji na Ukrainę. W ostatnim czasie węgierskie media informowały, że IIB (pozostałość po Radzie Wzajemnej Pomocy Gospodarczej) który jest również nazywany "bankiem szpiegów" i w którym niemal połowa udziałów należy do Rosji, jest w krytycznej sytuacji finansowej. "Sytuacja IIB stała się niepewna, ponieważ rosyjska inwazja doprowadziła do wycofania się z banku wielu europejskich udziałowców. Węgry są ostatnim członkiem UE, który pozostał w instytucji" - przypomina "Nepszava". "Sytuacji nie ułatwia fakt, że udział Rosji w banku nie może wzrosnąć powyżej 50 proc., w przeciwnym razie bank mógłby zostać objęty unijnymi sankcjami" - dodaje. Rosja posiada obecnie ponad 45 proc. udziałów w banku, podczas gdy do państwa węgierskiego, drugiego największego udziałowca, należy około 25 proc. Udziałowcy "banku szpiegów" Międzynarodowy Bank Inwestycyjny został założony w 1970 roku przez kraje Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej, organizacji koordynującej współpracę gospodarczą państw zależnych od ZSRR. Początkowo jego siedziba była zlokalizowana w Moskwie, natomiast w 2019 roku została przeniesiona do Budapesztu. Po rosyjskiej agresji na Ukrainę Czechy, Słowacja, Bułgaria i Rumunia zapowiedziały wystąpienie z IIB. Obecnie Węgry są de facto jedynym krajem Unii Europejskiej należącym do banku. Pozostałymi członkami są Kuba, Mongolia, Rosja i Wietnam.