Ministerstwo Obrony Narodowej apeluje o nieupublicznianie zdjęć, filmów i informacji o miejscach pobytu lub transporcie żołnierzy; datach i godzinach przejazdów, wylotów, lądowań; liczbie i rodzajach wojska oraz znakach i tablicach rejestracyjnych pojazdów wojskowych. "Szczególnie dziś zastanówmy się nad tym, co i kiedy publikujemy w sieci. Zwracajmy uwagę przede wszystkim na informacje, które zamieszczamy w social mediach, a które m.in. dotyczą Wojska Polskiego oraz wszystkich wojsk sojuszniczych, które przebywają w naszym kraju" - podkreślił resort obrony narodowej na Twitterze. We wpisie zaapelowano o nieprzekazywanie i nieupublicznianie zdjęć, filmów i informacji o: miejscach pobytu lub transporcie żołnierzy; datach i godzinach przejazdów, wylotów, lądowań; liczbie i rodzajach wojska oraz znakach i tablicach rejestracyjnych pojazdów wojskowych. Wojna. Dziesiąty dzień inwazji Rosji na Ukrainę Trwa inwazja Rosji na Ukrainę. Dziesiątego dnia wojny strona ukraińska informuje, że Rosjanie zmienili taktykę. "Rosja przechodzi na paskudną taktykę, która ma na celu maksymalne szkody cywilne: bombarduje obszary mieszkalne i krytyczną infrastrukturę, zagraża instalacjom nuklearnym" - napisał na Twitterze szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba. Sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy podał kolejne szacunkowe dane o stratach, jakie poniosła strona rosyjska. Od 24 lutego do 5 marca miało zginąć ponad 10 tys. żołnierzy wojsk Władimira Putina. Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow podał, że do tej pory na Ukrainę wróciło z zagranicy 66 224 mężczyzn, by "bronić swojego kraju przed inwazją Rosji".