Rosjanie kuszą mężczyzn służbą na froncie. Jak się okazuje, na propozycję przystają także zagraniczni najemnicy, zaciągając się do wojska. Ukraińska armia zatrzymała jednego z nich. To obywatel Słowacji. Do schwytania doszło na terenie obwodu donieckiego. Mężczyzna miał wcześniej działać na terenie okupowanego obwodu ługańskiego. Wideo ze Słowakiem opublikował już ukraiński dziennikarz i reżyser Alexander Kachura, który specjalizuje się w tego typu historiach. Na nagraniu schwytany przedstawił się jako Jarosław Hałajczyk i potwierdził, że dostał się do niewoli. Wojna na Ukrainie. Złapali Słowaka, walczył dla Rosji Kachura relacjonował rozmowę ze złapanym Słowakiem. Ten wskazywał, że część jego towarzyszy zginęła i nie dotarła na wskazane miejsce. On sam pracował jako sanitariusz i zajmował się ewakuacją rannych. Mężczyzna w wyniku jednego z ataków miał dostać wstrząśnienia mózgu. "Poszedł w stronę rosyjskich stanowisk, gdzie znalazł pusty rów. Ukrył się tam, ale dron ponownie uderzył w rów" - podkreślał dziennikarz. Słowak zadecydował skierować się w kierunku zgromadzenia armii rosyjskiej, ale widocznie pomylił strony i ostatecznie dostał się w ręce Ukraińców. Słowak na wojnie. Walczył po stronie Rosji Nie wiadomo, kiedy obywatel Słowacji znalazł się na froncie. W rozmowie z ukraińskim dziennikarzem twierdził, że był żołnierzem kontraktowym i nie brał udziału w walkach. W jednostce - według relacji schwytanego - miał znaleźć się w towarzystwie Hindusów, Nepalczyków i Mongołów. Zatrzymany zadeklarował, że nie chce wracać do Rosji, a karę wolałby odbyć w ojczyźnie. Nielegalna działalność najemnicza jest karana na Słowacji pozbawieniem wolności od dwóch do ośmiu lat. "Był jedynym Słowakiem w swojej jednostce. Jedynym obywatelem Unii Europejskiej. Wyśmiewali go, że jest szpiegiem" - relacjonował rozmowę Kachura. Źródło: UNIAN ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!