Większość wagnerowców znajduje się w oddziałach wzdłuż linii walk - zaznaczono w opublikowanym w mediach społecznościowych komunikacie. "Zdecydowana większość członków oddziałów szturmowych tej prywatnej firmy wojskowej to najemnicy zrekrutowani wśród więźniów; ich zadaniem jest wspieranie mniejszej grupy doświadczonych kontraktowców" - dodano. Pilne szkolenia, by uzupełnić straty Jak podkreśla HUR, byli więźniowie stanowią też największy odsetek zabitych w tej formacji. By uzupełnić te straty grupa Wagnera pilnie szkoli kolejnych kilkuset zwerbowanych w więzieniach najemników, którzy mają zostać wysłani do walki - dodaje ukraiński wywiad. Grupa Wagnera obecna w Ukrainie od 2014 roku Grupa Wagnera to prywatna firma wojskowa powiązana z prokremlowskim biznesmenem Jewgienijem Prigożynem. Jeszcze przed rozpoczęciem prowadzonej na pełną skalę inwazji Rosji na Ukrainę grupa Wagnera została obłożona sankcjami przez USA i Unię Europejską. Firmie najemniczej zarzuca się udział w trwającej od 2014 r. rosyjskiej agresji na ukraiński Donbas oraz "poważne łamanie praw człowieka" w miejscach takich jak Libia, Syria czy Republika Środkowoafrykańska.