Ciało zabitego cywila znaleziono pod Makarowem, w obwodzie kijowskim, gdzie stacjonowały wojska rosyjskie. Policja ukraińska ocenia - według wstępnych ustaleń - że człowiek ten został pobity na śmierć przez rosyjskich wojskowych. Poinformowano również, że prowizorycznie pochowane ciało mężczyzny znaleziono w lesie. Nieopodal znajdowały się dokumenty 38-letniego Serhija Kysłyckiego. Ich posiadacz pochodził z Wołynia, na zachodzie Ukrainy. Policjanci ustalili, że mężczyzna przyjechał do obwodu kijowskiego, by pracować na budowie. Przyczynę śmierci zabitego ustalą eksperci sądowi - zapowiedziała policja. Biuro Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka: Rzeczywisty bilans ofiar jest wyższy Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę 24 lutego w wyniku działań wojennych zginęło 4031 cywilów; 4735 zostało rannych - przekazało w piątek Biuro Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka (OHCHR). Większość zarejestrowanych ofiar zginęła lub odniosła rany wskutek użycia broni o szerokiej skali rażenia - artylerii, ostrzału rakietowego czy bomb. OHCHR zastrzega, że rzeczywisty bilans ofiar jest znacznie wyższy. CZYTAJ WIĘCEJ: "Ryzykujecie życiem dla nas i państwa". Wołodymyr Zełenski z wizytą w obwodzie charkowskim Niemożliwe jest szybkie otrzymanie informacji z miejsc, w których trwają aktywne działania zbrojne. Wiele doniesień wymaga również potwierdzenia. Szczególnie trudne jest ustalenie ofiar w Iziumie w obwodzie charkowskim, Popasnej w obwodzie ługańskim czy w Mariupolu w obwodzie donieckim. W samym Mariupolu zginęło co najmniej 22 tys. osób - informował Petro Andriuszczenko, doradca mera tego miasta.