- Każdy moment grozi przejściem ze sfery ataków informacyjnych do skutków, które spowodują, że wojna w bezpośredniej bliskości naszych granic może rozgorzeć na nowo - oświadczył Pieskow. - Słyszymy w ciągu ostatniej doby, że Rosja utrzymuje na granicy ogromny potencjał ofensywny, ale chodzi o nasze własne terytorium. Nikt jednak (...) nie mówi o ogromnym ofensywnym potencjale sił ukraińskich na linii rozgraniczenia. A w połączeniu z prowokacyjnymi działaniami, które nasiliły się w ciągu ostatniej doby czy kilku dni, jest to bardzo niebezpieczna sytuacja - powiedział rzecznik Kremla. Rosja-Ukraina. Pieskow: Siły ukraińskie zaatakują republiki ludowe w Donbasie Wcześniej Pieskow ogłosił, że jest bardzo prawdopodobne, iż siły ukraińskie zaatakują tzw. republiki ludowe w Donbasie. Chodzi o struktury powołane przez prorosyjskich separatystów we wschodnich obwodach Ukrainy: donieckim i ługańskim. Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej wszczął w środę sprawę karną dotyczącą masowych grobów w Donbasie, w których pochowano miejscowych mieszkańców. Według strony rosyjskiej ludzie ci zginęli w 2014 roku w rezultacie ostrzałów sił ukraińskich. 15 lutego prezydent Rosji Władimir Putin oznajmił niedawno, że uważa wydarzenia w Donbasie za "ludobójstwo".