- Pogłębianie sojuszu Rosji z Iranem powinno być przez cały świat postrzegane jako poważne zagrożenie - podkreślił ponownie Patel, który przedstawił podobną opinię także dzień wcześniej. Reuters, powołując się na irańskich i zachodnich dyplomatów, napisał, że Iran dostarczy Rosji kolejne drony i pociski ziemia-ziemia, a porozumienie w tej sprawie podpisano 6 października. Rzecznik Pentagonu generał Patrick Ryder oświadczył, że nie może potwierdzić tych informacji. - To, gdzie wykorzystywana jest broń, nie jest sprawą sprzedającego. Nie stajemy po niczyjej stronie w konflikcie w Ukrainie (...). Chcemy go zakończyć środkami dyplomatycznymi - powiedział agencji jeden z irańskich dyplomatów. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zaprzeczył, że Rosja korzysta z irańskich bezzałogowych statków powietrznych. Departament Stanu USA: Możliwe kolejne sankcje Vedant Patel ostrzegł, że USA nie zawahają się nałożyć sankcji na "firmy lub państwa współpracujące z irańskim programem produkcji dronów". W poniedziałek rano ukraińskie władze poinformowały, że Kijów został zaatakowany przez wojska rosyjskie właśnie przy użyciu irańskich dronów kamikadze. Pierwsze informacje o dostarczaniu Rosjanom tego typu uzbrojenia pojawiły się w ostatnich dniach sierpnia. Zdaniem Natalii Humeniuk, rzeczniki ukraińskiego Dowódca Południe, wróg ma od kilkuset do kilku tysięcy takich statków powietrznych. Wojska Putina starają się ukryć pochodzenie dronów oznaczają je napisami w języku rosyjskim. Maszyny oficjalnie nazywają się Gerań-2, a nie Shahed 136.