John McCain, senator Partii Republikańskiej reprezentujący stan Arizona, uchodził za jednego z najbardziej antyrosyjskich amerykańskich polityków. Senator ostrzegał amerykańską i światową opinię publiczną przed imperialnymi planami Władimira Putina. W 2014 roku, kilka miesięcy po aneksji Krymu przez Rosję, John McCain udzielił wywiadu stacji BBC. Przewidywał w nim kolejne kroki rosyjskiego przywódcy i tłumaczył jego sposób myślenia. - Kolejnym krokiem w strategii Władimira Putina będzie próba oderwania wschodniej Ukrainy od Ukrainy i wybudowanie mostu wiodącego na Krym - mówił John McCain. I rzeczywiście, budowa mostu Kerczeńskiego rozpoczęła się w 2016 r. a zakończyła w 2018 r. Ponadto Putin próbował - i cały czas próbuje - anektować cztery regiony wschodniej Ukrainy. Krytyka amerykańskich i europejskich władz Sędziwy senator krytykował postawę amerykańskich władz, czyli administracji Baracka Obamy. - Nie daliśmy my im broni, kiedy o nią błagali. Nie chcieliśmy nawet dzielić się danymi wywiadowczymi, by, cytuję, "nie prowokować Władimira Putina". Okazując słabość, sprowokowaliśmy Władimira Putina - zarzucił McCain. Historia przyznała mu rację w tym sensie, że amerykańskie władze, również pod rządami demokratów, zmieniły kurs i tym razem otwarcie, na dużą skalę wspierają Ukrainę "sprzętowo" i wywiadowczo. McCain wytknął także Europie zbyt duże uzależnienie od rosyjskich surowców, przez co nie pomogła wystarczająco Ukrainie w obliczu rosyjskiej agresji w 2014 r. Również w Europie, zaznaczał polityk, zwyciężył strach przed "prowokowaniem" rosyjskiego przywódcy. McCain mówił też o Mołdawii i państwach bałtyckich - Musimy zrozumieć, że ambicją Władimira Putina jest restauracja starego rosyjskiego imperium - wskazał senator. McCain zacytował słowa Putina mówiącego, że "może zająć Kijów w dwa tygodnie" jako ilustrację jego ambicji. - Tak naprawdę chce wschodniej Ukrainy, zachować Krym, i zobaczyć, czy uda mu się uniknąć konsekwencji. Jeśli tak, to następnym krokiem będzie Mołdawia i państwa bałtyckie - przewidywał polityk. - Putin nie może sobie pozwolić na demokratyczną i dobrze prosperującą Ukrainę, bo wtedy tego samego będą chcieli Rosjanie - ocenił. John McCain podkreślił, że "nic bardziej nie prowokuje Władimira Putina niż słabość".