Zapytany o skutki przekroczenia tej granicy przez Putina, Biden nie określił konkretnych kroków, które strona amerykańska podjęłaby w odpowiedzi, ale podkreślił, że z pewnością będą "konsekwencje" dla Rosji. - To będzie miało konsekwencje - powiedział Biden. - Staną się na świecie pariasem bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. I w zależności od zakresu tego, co zrobią, określona zostanie reakcja. Masowy grób w Iziumiu. Reakcja Białego Domu W piątek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby odniósł się do doniesieniach o masowym grobie liczącym ponad 440 ciał w odzyskanym z rąk rosyjskiego wojska mieście Izium na wschodzie Ukrainy. - To niestety pasuje do zepsucia i brutalności, z jaką rosyjskie siły zbrojne prowadzą wojnę przeciwko Ukrainie i narodowi ukraińskiemu - powiedział Kirby, cytowany w piątek przez agencję DPA. Kirby stwierdził, że staje się coraz bardziej oczywiste, do czego rosyjski prezydent Władimir Putin i jego żołnierze są zdolni i zapewnił, że rząd USA będzie nadal wspierał wysiłki zmierzające do udokumentowania rosyjskiego okrucieństwa i zbrodni wojennych w celu pociągnięcia do odpowiedzialności osób, które za nimi stoją. Władze Ukrainy poinformowały o odkryciu 450 grobów w zbiorowym miejscu pochówku pod Iziumem. Miasto to, leżące w obwodzie charkowskim i liczące przed wojną około 50 tys. mieszkańców, było pod okupacją rosyjską od kwietnia. Część ofiar miała związane ręce, widoczne były oznaki tortur.