Rosyjscy propagandyści po raz kolejny pokazali, że bacznie śledzą wszelkie słowa wypowiadane w kierunku Federacji Rosyjskiej. Tym razem postanowili odgryźć się prezydentowi Stanów Zjednoczonych, który podczas piątkowego orędzia nawiązał do Moskwy. W przemówieniu Joe Biden nadmienił co, jego zdaniem, łączy Rosję z Hamasem. - Hamas i Rosja reprezentują różne zagrożenia. Ale mają to ze sobą wspólnego, że chcą kompletnie unicestwić sąsiednie demokracje - mówił prezydent. - Nie możemy i nie pozwolimy terrorystom jak Hamas i tyranom jak Władimir Putin wygrać. Nie pozwolę na to. W takich czasach musimy pamiętać, kim jesteśmy - jesteśmy Stanami Zjednoczonymi Ameryki. I nie ma niczego, co byłoby ponad nasze możliwość, jeśli będziemy razem - dodał Biden. Biden porównał Rosję do Hamasu. Propagandyści uderzyli w Ursulę von der Leyen Na reakcję ze strony czołowej propagandystki Kremla, zwanej także "żelazną lalką telewizji Putina" nie trzeba było długo czekać. Anton Heraszczenko, były wiceminister spraw wewnętrznych Ukrainy, opublikował w swoich mediach społecznościowych fragment programu emitowanego na antenie kanału Rossija 1. - Funkcjonariuszka Unii Europejskiej Ursula von der Leyen (która pełni funkcję przewodniczącej Komisji Europejskiej - red.) i jej towarzysz Charles Michel są już w USA na spotkaniu z Joe Bidenem, gdzie omówią sytuację na Bliskim Wschodzie - zaczęła Olga Skabiejewa dodając, że Ukraina stała się "drugorzędną sprawą". Zobacz: Błyskawiczna reakcja na słowa Bidena. Zacharowa mówi o wielkim "oszustwie" Kontynuując, propagandystka zaznaczyła również, że podczas przemówienia von der Leyen na Uniwersytecie Hudson w Waszyngtonie szefowa KE "przedstawiła kolejny rusofobiczny nonsens". - Ursula von der Leyen powtarzała słowo w słowo za Bidenem, że Rosja chce wojny na pełną skalę na Bliskim Wschodzie - mówiła Skabiejewa. "Żelaznej lalce telewizji Putina" wtórował jej towarzysz. - Ursula wydaje się być bardzo podobna do Osamy bin Ladena (terrorysty i przywódcy Al-Kaidy - red.), prawda? Dlaczego to brzmi zabawnie, ale porównanie Rosji do Hamasu już nie? - dodał współprowadzący. Prezydent USA mówił o Putinie. Zareagował rzecznik Kremla W piątek na słowa Joe Bidena zareagował rzecznik Kremla. Dmitrij Pieskow zaznaczył, że Moskwa uważa porównanie Rosji do Hamasu za "niedopuszczalne". - Nie akceptujemy takiego tonu wobec Rosji i naszego prezydenta - mówił. - Temat Putina w retoryce amerykańskiego establishmentu, od niskiego, średniego i najwyższego szczebla, jest stały. A nazwisko Putina jest integralną częścią wewnętrznego życia politycznego USA. Widzimy to gołym okiem - mówił Pieskow, którego słowa przytoczyła agencja TASS. Rzecznik nie wspomniał jednak, że powodem tego, jest pełnoskalowa inwazja Rosji na Ukrainę. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!