To, czy prezydent Władimir Putin ogłosi powszechną mobilizację, będzie zależało od sytuacji we wschodniej strefie operacyjnej na Ukrainie - powiedział w sobotę rzecznik ukraińskiego resortu obrony Ołeksandr Motuzianyk, cytowany przez portal informacyjny RBK. Powszechna mobilizacja w Rosji? Według przedstawiciela ministerstwa w niektórych regionach Rosji jest już prowadzona skryta mobilizacja. Na wojnę na Ukrainie są też werbowani najemnicy. - Ale to, czy Rosja ogłosi pełną mobilizację, zależy od działań wojennych, które obecnie toczą się we wschodniej strefie operacyjnej. To znaczy, jeśli wróg nie osiągnie swoich celów, taki scenariusz jest całkiem możliwy, nie wykluczamy go - powiedział Motuzianyk. W piątek brytyjski minister obrony Ben Wallace powiedział, że 9 maja Władimir Putin może wypowiedzieć nową wojnę światowym "nazistom" i ogłosić powszechną mobilizację.