- Przede wszystkim, znane nam są wszystkie miejsca przechowywania broni jądrowej. Po drugie, znamy liczbę i rozmieszczenie nośników taktycznej broni jądrowej. Stale monitorujemy jakiekolwiek przemieszczanie wszystkich nośników - powiedział Skibicki, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina. Jak dodał, ukraiński wywiad śledzi działania, "które przeprowadza bądź może przeprowadzać" zarząd 12. ministerstwa obrony Rosji. Właśnie ten zarząd w resorcie obrony Rosji "odpowiada za przygotowanie i dostarczenie ładunków jądrowych" - dodał przedstawiciel HUR. Ukraiński wywiad: Kontrola rozpoczęła się przed aneksją Krymu Skibicki przyznał, że ten monitoring nie jest prostym zadaniem. Wskazał jednak, że Ukraina prowadziła takie działania od 2014 roku, a nawet wcześniej. W 2014 roku Rosja przeprowadziła aneksję ukraińskiego Krymu. Władze ukraińskie często określają obecną inwazję rosyjską jako rozszerzenie na pełną skalę agresji rozpoczętej przez Moskwę w 2014 roku. "Ukraiński wywiad kontroluje miejsca, w których Rosja trzyma broń jądrową. Kraj-terrorysta ma w swoim arsenale wszystkie rodzaje broni jądrowej" - przekazał ukraiński wywiad w mediach społecznościowych, zamieszczając wypowiedź Skibickiego. Podczas rozmowy Skibicki odniósł się także do zapasów broni Rosji, które zaczęły topnieć po ataku na Ukrainę. Jak przekazał, wywiad jest świadomy, że Rosji brakuje rakiet "Iskander", a także kończą się im zapasy rakiet "Kalibr". - Odnajdujemy teraz fragmenty rakiet, które zostały wyprodukowane w czwartym kwartale 2022 roku. Oznacza to, że produkują rakiety, które natychmiast przekazywane są dla wojska, żeby mieć czym uderzać w nasze obiekty - powiedział.