Zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA według wielu polityków i komentatorów przyniesie nową sytuację geopolityczną w Europie i na świecie. Jednym z najbardziej kluczowych spraw jest przyszłość wojny w Ukrainie. Republikanin wielokrotnie obiecywał podczas kampanii, że gdy tylko zostanie wybrany na urząd zakończy konflikt w 24 godziny. Wciąż jednak nie wiadomo, na czym dokładnie polega plan przerwania walk na wschodzie Starego Kontynentu. Ukraina-Rosja. "Wojna dobiegnie końca. Najbliższe miesiące będą krytyczne" Wysoki urzędnik ukraiński, który poprosił o zachowanie anonimowości, przekazał w rozmowie z Reuterem, że "następne cztery do pięciu miesięcy" będą zasadnicze dla jego państwa. - Ta zima to punkt krytyczny. Mam nadzieję, że wojna dobiegnie końca. Teraz określimy stanowiska początkowe obu stron w negocjacjach - podkreślił. Agencja zaznacza, że mimo poniesienia dużych start Rosja osiąga obecnie na liniach frontu najbardziej korzystne dla siebie rezultaty od 2022 roku. Ukraina natomiast z powodu niedoborów kadrowych traci sukcesywnie zdobyte w obwodzie kurskim terytorium, które zdaniem Wołodymyra Zełenskiego miało być kartą przetargową podczas rozmów pokojowych. Sytuacji nie poprawia też obecność żołnierzy z Korei Północnej. Problem stanowi też energetyka, ponieważ w zeszłym roku w zimę Moskwa dopuściła się zakrojonych na szeroką skalę atak na ukraińską infrastrukturę krytyczną, co może się powtórzyć - już teraz od pewnego czasu każdej nocy na kontrolowane przez Kijów tereny spada wiele rosyjskich dronów. Reuters zaznacza, że Kreml może jednak powstrzymać się przed taką strategią, nie chcąc zrażać do siebie nowej administracji USA. Wojna w Ukrainie. Zełenski coraz bardziej sfrustrowany. "Nastroje są ponure" Cytowany przez Reutera anonimowy urzędnik zaznaczył, że Kijów ma świadomość, że administracja Donalda Trumpa może cofnąć zaproszenie dla Ukrainy do NATO, a pomoc finansowa i wojskowa może zostać uszczuplona, dlatego ma nadzieję, że Joe Biden przekaże do końca swojej kadencji tak dużo wsparcia, na ile jest to możliwe. Rozmówca agencji dodał jednak, że w Ukrainie panuje duże rozczarowanie rozdźwiękiem między stanowczymi słowami demokratów o udzieleniu pomocy dla ich państwa a faktycznymi działaniami, które były bardzo zachowawcze. - Nastrój w Ukrainie jest dość ponury. Można dostrzec rosnącą frustrację w ostatnich wypowiedziach Wołodymyra Zełenskiego. (...) Joe Biden stracił wiele wiarygodności, ale mam nadzieję, że będzie na tyle odważny, że coś jeszcze zrobi. Nie mam wielkich nadziei, ale byłoby wspaniale. Jesteśmy bardzo wdzięczni za jego pomoc, bo zrobił dużo więcej niż (na początku wojny - red.) się spodziewaliśmy - skwitował. Więcej informacji o wojnie w Ukrainie. Czytaj raport specjalny Interii. Źródło: Reuters ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!