W poniedziałek Ołeksandr Dubinski został poinformowany, że jest podejrzany w sprawie o zdradę. Polityk będący w przeszłości członkiem partii Wołodymyra Zełenskiego, Sługa Narodów miał rozpowszechniać dezinformację na temat władz Ukrainy. - Sąd przychylił się do wniosku prokuratury o nałożenie na mnie 60-dniowego aresztu, do 12 stycznia - powiedział Ołeksandr Dubinski w nagraniu opublikowany na jego kanale w mediach społecznościowych. Nie tłumaczył jednak dokładnie przyczyn, które miały stać za decyzją sądu. Pierwsze informacje o śledztwie w sprawie polityka pojawiły się w komunikatach Służby Bezpieczeństwa Ukrainy w poniedziałek. SBU nie podało jednak nazwiska podejrzanego. Nazwisko Ołeksandra Dubinskiego podał dopiero posłowie Jarosław Jurczyszyn, który przewodniczy parlamentarnej komisji ds. korupcji i Ołeksij Honczarenko. Zatrzymany parlamentarzysta twierdzi, że oskarżenia pod jego adresem są "oparte na absolutnych kłamstwach najwyższych przedstawicieli władz". Polityk obłożony amerykańskimi sankcjami W przeszłości Ołeksandr Dubinski należał do partii Sługa Narodów będącej politycznym zapleczem obecnego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Został z niej usunięty w 2021 roku po tym, jak USA objęły go sankcjami za próby wpływania na amerykańskie wybory. USA objęły wtedy sankcjami kilka osób, które miały kontakt z obozem prezydenta Donalda Trumpa. Ludzie byłego prezydenta szukali wtedy haków na syna Joe Bidena, które miały zostać użyte przeciwko jego ojcu. Ukraiński deputowany wszystkiemu zaprzeczył i nadal pracował w Radzie Najwyższej. Zdaniem SBU Ołeksandr Dubinski brał udział w organizacji przestępczej finansowanej przez rosyjski wywiad wojskowy, GRU. Poza Dubinskim do organizacji mieli należeć jeszcze jego asystent i były prokurator. - Organizowali działania mające na celu zdyskredytowanie wizerunku Ukrainy na arenie międzynarodowej, aby pogorszyć stosunki dyplomatyczne ze Stanami Zjednoczonymi. Chcieli też skomplikować przystąpienie Ukrainy do Unii Europejskiej i NATO - wskazała Służba Bezpieczeństwa Ukrainy w komunikacie cytowanym przez agencje Reutersa. Według informacji opublikowanych przez The New Voice of Ukraine od początku wojny Służba Bezpieczeństwa Ukrainy prowadziły osiem tysięcy spraw dotyczących współpracy z nieprzyjacielem. Medium zaznaczyło, że sprawy wszczęte przez ukraińskie organy ścigania dotyczą całego spektrum działań. Są wśród nich przypadki zasiadania we władzach kolaboracyjnych na terytoriach okupowanych, ale również oskarżenia dotyczące wprowadzania rosyjskiego programu nauczania w okupowanych szkołach. Źródło: Reuters/ The New Voice of Ukraine