Ołeksandr Kowalenko wypowiedział się na temat trwającej wojny na antenie Kanału 24. Wypowiedź eksperta w zakresie wojskowości cytuje agencja Unian. - Wojna rozpoczęta przez Rosję przeciwko Ukrainie nie zakończy się w 2022 roku - prognozuje już na wstępie Kowalenko. Przełom ma przyjść w 2023 roku - Wyzwolenie Półwyspu Krymskiego to zadanie sił zbrojnych Ukrainy na 2023 rok. Najbardziej optymistyczną opcją jest wyzwolenie kontynentalnej części kraju do końca 2022 roku. Będzie tak jednak tylko wtedy, gdy będą miały miejsce najkorzystniejsze warunki, jakie mogą zaistnieć na froncie - uważa komentator, jednak nie sprecyzował, o jakie warunki chodzi. Strona ukraińska od miesięcy wskazuje jednak, że im więcej wojskowej pomocy płynie z Zachodu, tym większe szanse ma armia Zełenskiego, by zadać Rosji ostateczny cios. Kowalenko przewiduje, że po pewnym czasie Rosji trudno będzie utrzymać zdobyte terytoria. - Wojna nie zakończy się w 2022 roku, ale rok 2023 będzie prawdopodobnie początkiem końca tej "drugiej armii świata" (armii rosyjskiej - przyp. red.), która nie będzie w stanie utrzymać swoich tak zwanych "świętych terytoriów" za jakie uważa okupowane terytorium Krymu jako takie - stwierdził ekspert.