Kontrofensywa nie zwalnia - z ostatnich nieoficjalnych informacji wynika, że ukraińskiej armii udało się wyzwolić cały obwód charkowski. Z kolei na południu Ukraińcy dotarli co najmniej do miejscowości Dawidowy Bród - 100 km od Chersonia. Do stolicy obwodu ukraińska armia zmierza z zachodu i północy. Zdobycze terytorialne oznaczają też zdobycze sprzętowe. Śledzeniem zniszczonych i przechwyconych maszyn na wyzwolonych terytoriach zajmują się przedstawiciele projektu Ukraine Weapons Tracker. Antyczne czołgi na polu bitwy Tylko w ciągu ostatniej doby analitycy poinformowali o ponad dziesięciu przechwyconych czołgach i transporterach opancerzonych. Największą część z tego stanowią jednak czołgi T-62 - pierwsze radzieckie czołgi podstawowe II generacji, których produkcja ruszyła w latach 60-tych ubiegłego wieku. "Ukraińskie muzea przepełnią eksponaty", "antyczny czołg porzucony w obwodzie chersońskim", "ten T-62M będzie odpowiedni dla lokalnych rolników" - komentują obserwatorzy. Wśród ukraińskich "zdobyczy" są jednak również nowocześniejsze sprzęty - w obwodzie chersońskim przejęto nowoczesny T-80BVM wyposażony w pancerz reaktywny. Z kolei pod Charkowem zajęto opuszczony współczesny transporter opancerzony BTR-80. Identyczny model odnaleziono również w obwodzie chersońskim. Poważne ryzyko wrogiego ostrzału. Jest nagranie Zajmowanie porzuconych pojazdów czasami wiążę się z poważnym ryzykiem i narażeniem na wrogi ostrzał. Przekonali się o tym ukraińscy żołnierze z obwodu chersońskiego, którzy zauważyli opancerzoną ciężarówkę KamAZ-5350. Po chwili jednak musieli uciekać - Rosjanie wykorzystali chwilę, by zlokalizować, a następnie ostrzelać ich samochód terenowy. Nagranie z momentu ataku pojawiło się w sieci.