"W wyniku ostrzału wroga przeprowadzonego przez Siły Zbrojne Ukrainy zginął dowódca 8. Armii Ogólnowojskowej Południowego Okręgu Wojskowego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, generał porucznik Andriej Mordwiczew" - podał sztab generalny. Mordwiczew miał zginąć na lotnisku w Czornobajiwce w obwodzie chersońskim. "Żadna armia we współczesnej historii nie straciła tylu dowódców w tak krótkim czasie, jak straciła Rosja w ciągu ostatnich trzech tygodni" - komentuje "Business Ukraine Magazine". Wojna w Ukrainie. Coraz dłuższa lista zabitych dowódców Mordowiczew jest kolejnym wysokim rangą wojskowym, który zginął wskutek rosyjskiej agresji na Ukrainę. W czwartek Ukraińcy podawali, że na froncie zabito Siergieja Suchariewa, dowódcę 331. Gwardyjskiego Pułku Powietrznodesantowego z 98. Gwardyjskiej Dywizji Powietrznodesantowej. Siergiej Suchariew dowodzenie nad pułkiem miał objąć zaledwie kilka miesięcy wcześniej. W walkach zginęli także starszy sierżant Siergiej Lebiediew, sierżant Aleksander Limonow i kapral Jurij Degtiarew z tej samej jednostki wojskowej. Strona ukraińska informowała także o śmierci Olega Mitiajewa, generała elitarnej 150. dywizji strzelców zmotoryzowanych. Jak wylicza, Ukraińskie Centrum Zwalczania Dezinformacji od początku wojny w Ukrainie zginęli również generał dywizji Magomed Tuszajew, generał dywizji Witalij Gierasimow oraz generał dywizji Andrij Kolesnikow. Kijowskie władze mówiły też o neutralizacji generała dywizji Andrieja Suchowieckiego, pułkownika Andrija Zacharowa, pułkownika Serhija Porochnia, pułkownika Igora Nikołajewa, podpułkownika Jurija Agarkowa, jak i pułkownika Mychajła Sofronowa.