"Grupa Sił Obronnych w dalszym ciągu prowadzi operację obronną na kierunku zaporoskim. Zeszłej nocy i dziś rano ataki wroga zostały skutecznie odparte. Nasi żołnierze zadają znaczące straty rosyjskim okupantom, a wróg dalej traci ludzi i sprzęt" - przekazał rzecznik władz obwodowych Iwan Ariefjew na Telegramie, zaznaczając, że morale rosyjskich żołnierzy są niskie. Wojsko Rosji w dalszym ciągu terroryzuje i zastrasza ludność na okupowanych obszarach obwodu zaporoskiego, a samym Zaporożu ludzie wciąż żyją w "warunkach przyfrontowych" i przygotowują się do obrony miasta. "Coraz więcej osób wstępuje do sił zbrojnych" - dodano w komunikacie. Żołnierze odbili dwie miejscowości w obwodzie charkowskim Siły ukraińskie odniosły sukces także w obwodzie charkowskim. "W wyniku operacji ofensywnej wyzwolona została wieś Wilchiwka w pobliżu Charkowa; zginęło 70 rosyjskich żołnierzy, a 27 zostało pojmanych" - przekazano w komunikacie zamieszczonym na Telegramie. Siły Zbrojne Ukrainy poinformowały o wyparciu wojsk rosyjskich ze wsi Husarówka, również w obwodzie charkowskim. Według komunikatu opublikowanego na Facebooku zniszczono tam około 60 sztuk wrogiego sprzętu wojskowego. "Husarówka była okupowana przez dwie batalionowe grupy taktyczne rosyjskich okupantów, wspierane przez rosyjskie siły specjalne. Okupanci zostali wyparci" - napisano. Wojska rosyjskie w Charkowie Charków jest jednym z miast najbardziej zniszczonych na skutek rosyjskiej agresji. Był ostrzeliwany rakietami Grad i Uragan. W sobotę rano w wyniku ostrzału artyleryjskiego zniszczony został pomnik na uroczysku Drobycky Jar, gdzie rozstrzelano 16-20 tys. ofiar Holokaustu. W wyniku piątkowego ostrzału artyleryjskim Charkowa przez siły rosyjskie zginęło pięć osób cywilnych. Rakiety trafiły w domy mieszkalne i cywilną infrastrukturę w południowej części miasta. Uszkodzone zostały również środki transportu.