W sieci pojawiaj się nie tylko wpisy sugerujące, że Ukraińcy w wieku 18-60 lat mają być deportowani z Polski do Ukrainy, oszuści publikują nawet rzekome dokumenty."Fotografie mające potwierdzić te tezy zostały sfałszowane, a przedstawione dokumenty są nieprawdziwe" - ostrzega Ministerstwo Spraw Zagranicznych na Twitterze, a wpisy określa krótko: dezinformacja. Fala rosyjskiej propagandy przeciw Polsce Rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn wielokrotnie podkreślał, że fala rosyjskiej dezinformacji i propagandy przeciw Polsce i Ukrainie zalewa sieć. - Kreml w szerzeniu kłamstw przeciwko Polsce wykorzystuje chętnie opinie prorosyjskich komentatorów z państw Zachodu. Pozwala to Rosji na kontynuowanie dezinformacyjnych ataków i wprowadzenie kolejnej fali nieprawdziwych, propagandowych tez przeciwko Polsce - ocenił Żaryn. Rosja szerzy także kłamliwe informacje na temat obecności polskiego wojska w Ukrainie. Propaganda popularyzowała m.in. fałszywy przekaz, według którego w maju miało dojść do rozmieszczenia w pobliżu Pawłogradu dwóch batalionów polskiej piechoty wyposażonej w amerykański sprzęt i gotowej do podjęcia działań na froncie. Wojna w Ukrainie. Postawa Polski złości Kreml Solą w oku Rosji jest wsparcie, które - od momentu inwazji Rosji - popłynęło z Polski na Ukrainę. Nasz kraj jest liderem, jeśli chodzi o liczbę przyjętych uchodźców z Ukrainy. Od 24 lutego funkcjonariusze Straży Granicznej odprawili na przejściach granicznych na kierunku z Ukrainy do Polski ponad 4 mln osób - poinformowała w poniedziałek Straż Graniczna. Ostatniej doby do naszego kraju z Ukrainy przyjechało 24,8 tys. osób.Poniedziałek to 117. dzień wojny w Ukrainie.