Generał Ołeksandr Syrki poinformował o postępach ukraińskich wojsk w przemówieniu na Kongresie Władz Lokalnych i Regionalnych. Wystąpienie transmitowane było na żywo w ukraińskiej telewizji. Głównodowodzący ukraińskiej armii mówił, że prowadzona jest "ofensywna akcja w celu utworzenia strefy bezpieczeństwa". Wszystko po to, by "wyprzedzić ruchy wroga", a także powstrzymać ataki na obiekty cywilne położone w obwodzie sumskim, które prowadzone są z terytorium Federacji Rosyjskiej. Atak Ukrainy. Zajęto kolejną miejscowość - Siły Zbrojne Ukrainy przesunęły się z 28 do 35 km w głąb obwodu kurskiego, zdobyły 1263 km kwadratowych terytorium i przejęły kontrolę nad 93 miejscowościami - mówił. Syrski poinformował, że Rosjanie prowadzą obronę manewrową, by uniemożliwić ukraińskim wojskom dalsze przesuwanie się w głąb terytorium. Do obwodu kurskiego przerzucane są wojska z innych kierunków. Na miejscu powstają też nowe zgrupowania. - Dalsze działania naszych sił na tym froncie będą zależeć od rozwoju sytuacji operacyjnej - podsumował dowódca. Atak Ukrainy. Rosja również chwali się postępami Rosyjskie wojsko poinformowało, że zajęło Nju-Jork, niewielkie miasto w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy. Strona ukraińska nie potwierdziła tych informacji. Prezydent Wołodymyr Zełenski przekazał jedynie, że sytuacja wokół Torećka i Pokrowska, który jest ważnym punktem ze względów logistycznych "jest trudna". - Rosja wysyła większe siły w okolice Pokrowska, by wzmocnić swoją ofensywę - przekazał natomiast Ołeksandr Syrski. Źródło: Reuters, Ukrainska Prawda, NBC News ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!