Identyfikacji dokonują na podstawie szeregu technik, ale najbardziej efektywną jest rozpoznawania twarzy. System na podstawie zdjęcia twarzy szybko przeszukuje wszystkie media społecznościowe. Jeśli wystąpi zgodność wizerunku, idą krok dalej. - Wysyłamy wiadomości do przyjaciół i krewnych zmarłych - przekazał Mykhailo Fedorov dziennikarce CNN Sarze Sidner. Dwa cele, między innymi walka z propagandą - Mamy dwa cele. Pierwszym jest pokazanie Rosjanom, że wojna naprawdę trwa. Chcemy walczyć z rosyjską propagandą, pokazać im, że nie są tak silni, jak to przedstawiają w mediach i że Rosjanie naprawdę giną w tej wojnie. Po drugie dajemy im możliwość odebrania ciał z Ukrainy - tłumaczył Fedorov. Jak się okazuje, odpowiedzi od krewnych rosyjskich żołnierzy są zróżnicowane. Aż 80 procent reaguje negatywnie, grożąc agresją. - 80 procent rodzin odpowiada, że samodzielnie przyjadą do Ukrainy żeby nas zabić. I że zasługujemy na to, co się nam przytrafiło - mówił minister transformacji cyfrowej. Co z pozostałymi 20 procentami? - Oni wyrażają wdzięczność. Mówią, że wiedzą o całej sytuacji. Wielu z nich zapewnia, że przyjadą odebrać ciała. Identyfikują nie tylko zmarłych żołnierzy System używany przez Ukraińców nie jest jednak wykorzystywany tylko w przypadku zmarłych wojskowych. Z jego pomocą identyfikują także żyjących żołnierzy oskarżonych o zbrodnie wojenne. Jak mówi Ruslan Kravchenko, naczelny prokurator okręgowy w Buczy: - Ustaliliśmy tożsamość jednego z żołnierzy, mamy dużo materiałów, to niepodważalne dowody. Chodzi o nagranie, na którym rosyjski żołnierz został przyłapany w Białorusi podczas próby sprzedania skradzionych przedmiotów z ukraińskich domów. Ale to tylko jedno z przestępstw, których się dopuścił. Jest tez oskarżony o udział w egzekucji czterech ukraińskich mężczyzn. Ukraińcom związano na plecach ręce. CNN dotarło do nagrań tuż przed oddaniem strzałów. Jak mówi prokurator: - Najpierw udało się go zidentyfikować za pomocą tej technologii. Potem świadkowie - ukraińscy obywatele - przyznali, że to żołnierz, który torturował jednego z mężczyzn po wtargnięciu do jego domu.