Jens Stoltenberg stwierdził, że NATO z niepokojem śledzi sytuację w Białorusi. Jednak, jak zaznaczył, obecnie nie ma podstaw, by uważać, że broń jądrowa zostanie użyta w najbliższym czasie. Rosyjska broń jądrowa na Białorusi. Stoltenberg: Przyszłość Ukrainy jest w NATO W rozmowie z "Welt am Sonntag" podkreślił, że "przyszłość Ukrainy jest w NATO". Dodał, że obecnie priorytetem dla Ukrainy jest odniesienie sukcesu jako suwerenne i niepodległe państwo. - W przeciwnym razie nie będzie dyskusji o członkostwie w NATO - powiedział Jens Stoltenberg. Na początku czerwca Władimr Putin powiadomił, że rosyjska broń jądrowa zostanie rozmieszczona na Białorusi w lipcu. Zgodnie z zapowiedziami rosyjskiego przywódcy, zasięg rozlokowanych głowic jądrowych ma obejmować większość terenów Europy Wschodniej. W wywiadzie dla prokremlowskiej telewizji na początku tygodnia białoruski dyktator Alaksandr Łukaszenka oświadczył, że broń, która zostanie sprowadzona z Rosji będzie "trzy razy silniejsza niż ta zastosowana w Hiroszimie i Nagasaki". - Niech wrogowie drżą - mówił. Ukraina w NATO? "Moskwa nie ma w tej sprawie prawa weta" Sekretarz generalny NATO już na początku miesiąca podczas udziału w nieformalnym spotkaniu ministrów zagranicznych w Oslo mówi o Ukrainie w kontekście członkostwa w NATO. - Jestem przekonany, że dojdziemy do porozumienia, w jaki sposób będzie przebiegać dalsza droga dla Ukrainy - powiedział. - Wszyscy członkowie NATO są zgodni, że Ukraina dołączy do Sojuszu, a Moskwa nie ma w tej sprawie prawa weta - dodał. Więcej informacji na temat wydarzeń związanych z sytuacją w Ukrainie można znaleźć [TUTAJ].