Jak wynika z informacji uzyskiwanych od żołnierzy walczących w Awdijiwce, sytuacja obrońców staje się co raz trudniejsza ze względu na postępy rosyjskich wojsk z ostatnich dni. W związku z tym dowództwo Sił Zbrojnych Ukrainy zdecydowało o wzmocnieniu obrony i wysłaniu do walki 3. brygady desantowo-szturmowej. "To jedyna ukraińska brygada walki lądowej, o której wiemy na pewno, że od zeszłego tygodnia znajdowała się w rezerwie we wschodniej Ukrainie" - czytamy w publikacji. Głównym zadaniem świeżych sił w najbliższych dniach będzie zmniejszenie rosyjskiego nacisku na drogę asfaltową prowadzącą przez centrum miasta, ulicy Gruszewskiego. Elitarna jednostka w Awdijiwce. Byli azowcy wkraczają do walki 3. brygada desantowo-szturmowa powstała na bazie jednostki obrony terytorialnej "Azow" w pierwszym dniu pełnoskalowej wojny w Ukrainie. Podstawą składu brygady byli weterani Gwardii Narodowej "Azowskiej" Ukrainy oraz przedstawiciele tzw. ruchu Azowskiego. Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja Żołnierze jednostki brali czynny udział w obronie Kijowa i obwodu kijowskiego. Skutecznie pokonali jednostki rosyjskie między innymi w Irpinie, Buczy i Hostomelu. Dowódcą jednostki jest pułkownik Andrij Biletski. "Co będzie dalej w Awdijiwce, można się tylko domyślać. Jeśli rzeczywiście 3. brygada szturmowa zostanie faktycznie przerzucona do miasta, wówczas należy spodziewać się kontrataku na pozycje Rosjan w rejonie ulicy Gruszewskiego. Jednak gdy zabraknie amunicji, nie będzie miało znaczenia, czy w Awdijiwce będzie ukraińska brygada, czy dwie. A decyzja ukraińskiego dowództwa o ufortyfikowaniu miasta będzie w najlepszym wypadku kontrowersyjna" - podkreślono. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!