"Ponad 2,5 mln uchodźców zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów w wyniku ataku prezydenta (Rosji Władimira) Putina na Ukrainę. Przeprowadzany na oślep rosyjski ostrzał i ataki lotnicze powodują ogromne zniszczenia. ONZ poinformowała, że od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji było już 1663 ofiar cywilnych. Podobnie jak w przypadku poprzednich takich szacunków, prawdziwe liczby są prawdopodobnie znacznie wyższe i będą rosły tak długo, jak długo będą trwały działania Rosji" - napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej. Polski minister infrastruktury Andrzej Adamczyk powiedział w poniedziałek w Radiu Kraków, jest wiele miast i regionów, które chcą pomóc uciekającym przed wojną, i nie są to tylko największe ośrodki miejskie, takie jak Warszawa, Kraków, Berlin czy Praga. Wskazał, że właśnie dlatego wypracowany został "schemat wsparcia logistycznego"; nasz kraj nie dysponuje bowiem tyloma wolnymi pociągami, aby zapewnić chętnym bezproblemowy przejazd do innych państw UE. - Niemcy zaproponowali 200-250 autokarów, wiele pociągów, które naszymi szlakami jeżdżą jako pociągi nadzwyczajne; Czesi operują trzema pociągami, (które) przewożą pasażerów nie tylko do Czech, ale my też z nich korzystamy, przemieszczamy uchodźców na terenie naszego kraju. Płynnie wdrożyliśmy system, który będziemy poszerzali - zapewnił Adamczyk. Jego zdaniem "musimy robić wszystko, aby Europa była solidarna; i w tej pomocy bezpośredniej, aby państwa Unii Europejskiej przyjęły do siebie uchodźców". - Nie tylko Polska, Czechy, Słowacja, Niemcy, ale wszystkie państwa unijne muszą przyjąć pod swój dach uchodźców z Ukrainy. Efektem tego piątkowo-sobotniego spotkania jest spójny system wsparcia, szczególnie w transporcie kolejowym - podsumował.