Władze mianowanej przez Rosję administracji anektowanego rejonu kachowskiego w obwodzie chersońskim opuszczają 15-kilometrową strefę na lewym brzegu Dniepru. Jak przekazano na Telegramie prorosyjskich władz: "Dzisiaj administracja jest celem numer jeden dla ataków terrorystycznych ukraińskich sił zbrojnych. Dlatego na polecenie rządu obwodu chersońskiego my, jako władza, przenosimy się na bezpieczniejsze terytorium, skąd będziemy sprawować przywództwo w obwodzie". "Każdego dnia pojawia się coraz więcej wojska" 15-kilometrowa strefa na lewym brzegu Dniepru staje się "terenem możliwych działań wojennych" - zaznaczono także w komunikacie. Dodano, że "obecnie każdego dnia pojawia się tam coraz więcej wojska". Wcześniej 31 października wyznaczone przez Rosję władze obwodu chersońskiego ogłosiły "przymusową ewakuację" mieszkańców w 15-kilometrowej strefie po lewej stronie Dniepru, w tym z rejonu kachowskiego. Wojna w Ukrainie. Chersoń z powrotem pod kontrolą Ukrainy W piątek 11 listopada ukraiński wywiad wojskowy poinformował, że Chersoń wrócił pod kontrolę Ukrainy. "Chersoń wraca pod kontrolę Ukrainy, do miasta wkraczają oddziały ukraińskich sił zbrojnych. Drogi odwrotu okupantów rosyjskich są pod kontrolą ogniową armii ukraińskiej. Wszelkie próby przeciwdziałania Siłom Zbrojnym Ukrainy będą udaremnione. Każdy żołnierz rosyjski, który stawi opór, zostanie zlikwidowany" - brzmiało oświadczenie ukraińskiego wywiadu wojskowego. W mieście do późnych godzin trwało świętowanie wśród mieszkańców, ludzie wyszli na ulice, tańcząc, wiwatując i śpiewając ukraiński hymn. Rosjanie zajęli Chersoń w pierwszych dniach inwazji, która rozpoczęła się 24 lutego. Po ponad ośmiu miesiącach okupacji, w efekcie skutecznej ukraińskiej kontrofensywy na południu kraju, strona rosyjska ogłosiła wycofanie swoich wojsk z prawego brzegu Dniepru.