Zdaniem eksperta wojskowego Petra Czernyka, Ukraina ma większe szanse na odzyskanie Krymu niż Donbasu. W ostatnim wywiadzie przekazał, czego potrzebuje Kijów, aby odbicie półwyspu mogło się udać. Ekspert twierdzi, że aby doszło do zdobycia Krymu, należy wysadzić most, który stanowi kluczową przeprawę dla wojsk rosyjskich - to przez most Kerczeński Rosjanie transportują ciężki sprzęt i amunicję. Śledź wojnę w Ukrainie. Czytaj raport Ukraina - Rosja Ukraina nie odpuszcza Krymu. Ekspert o planie Sama konstrukcja już kilkukrotnie została naruszona, poprzez ataki wojsk ukraińskich. - Jeśli tak się stanie (jeśli Ukraińcom uda się zatopić przeprawę - red.), będziemy w stanie osiągnąć ten strategiczny cel - mówi Petr Czernyk. Jednak w jego ocenie samo pozbycie się mostu nie pozwoli na odbicie Półwyspu Krymskiego. - Musimy zamknąć przestrzeń powietrzną nad półwyspem i zestrzelić wszystko, co się tam porusza: Ił-76 lub A-164 i zatopić wszystkie duże statki desantowe - dodał. Nadmienił, że można to osiągnąć za pomocą myśliwców F-16, które są w stanie wystrzelić pociski o zasięgu do 900 km. - Oznacza to, że samolot nie wejdzie nawet w strefę ryzyka zestrzelenia przez wroga - podkreślił Peter Czernyk. Ukraina a Krym. Problemem działania USA Chociaż wydaje się, że plan przedstawiony przez eksperta mógłby się ziścić bezproblemowo, pojawia się kwestia zasobów broni i amunicji, jakimi dysponuje Kijów. Aby Krym wrócił w posiadanie Ukrainy, kraj Wołodymyra Zełenskiego musi otrzymać od zachodnich sojuszników sporo wspomnianych materiałów. Zdaniem eksperta, Stany Zjednoczone posiadają wystarczającą ilość broni, która pomogłaby rozwiązać kwestię Krymu. - Niestety, istnieje wiele obaw, których administracja Bidena boi się przekroczyć, jeśli chodzi o blef nuklearny, którym Putin straszy cały świat - mówił Czernyk, podkreślając przy tym, że to Rosja pozostaje liderem, jeśli chodzi o produkcję pocisków artyleryjskich. Źródło: Unian *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!