Minister spraw zagranicznych Litwy podczas konferencji prasowej zorganizowanej w związku ze spotkaniem szefów MSZ krajów NATO w Pradze odpowiedział na pytanie białoruskiego "Radia Swoboda" o możliwość potencjalnego ostrzału wyrzutni rakietowych umiejscowionych w Białorusi, jeśli Rosja zdecyduje się przenieść je na terytorium swojego sojusznika. Gabrielius Landsbergis orzekł, że skierowanie ognia obronnego w stronę Białorusi byłoby w pełni uzasadnione. - Jeśli Rosja w obawie przed ostrzelaniem swoich celów, przeniesie je gdzieś indziej, uważam, że wybór miejsca do ostrzału również powinien zostać zmieniony - stwierdził, cytowany przez portal Ukrainska Prawda. Kraje NATO zezwalają na użycie broni na terytorium Rosji W czwartek administracja Joe Bidena udzieliła zgody Sztabowi Generalnemu Sił Zbrojnych Ukrainy na użycie amerykańskiej broni do ostrzału celów na terytorium Rosji. Postawiła jednak pewne ograniczenia. Po pierwsze, Ukraina może ostrzelać jedynie punkty rozmieszczone przy granicy obwodu charkowskiego. Po drugie, nie może do tego celu wykorzystać systemu balistycznych pocisków rakietowych dalekiego zasięgu ATACMS. Wcześniej, podczas konferencji prasowej w brandenburskim Schloss Meseberg w Niemczech, Emmanuel Macron wspólnie z kanclerzem Olafem Scholzem przekonywali, że zaatakowany kraj ma prawo do obrony, rozumianej również jako unieszkodliwianie wyrzutni rozmieszczonych na terytorium Rosji, z których wystrzeliwane są rakiety w stronę Ukrainy. - Jak mamy wyjaśnić Ukraińcom, że musimy chronić Charków i wszystkie pobliskie terytoria, jeśli jednocześnie powiemy im, że nie wolno im uderzać w punkty, z których wylatują w ich stronę rakiety? - dopytywał francuski prezydent. Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja. Co więcej, Komisja Europejska orzekła, że Ukraina ma prawo do ostrzelania obiektów wojskowych na terytorium Federacji Rosyjskiej. Wojna w Ukrainie. Miedwiediew reaguje na zapowiedź NATO Do kwestii wykorzystania przez Ukrainę dostarczonej przez kraje NATO broni do atakowania celów w Rosji odniósł się wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji, Dmitrij Miedwiediew. "Kraje zachodnie, które rzekomo 'zezwoliły na użycie' swojej broni dalekiego zasięgu na terytorium Rosji (niezależnie od tego, czy mówimy o starych, czy nowych częściach naszego kraju), powinny jasno zrozumieć, co następuje: cały ich sprzęt wojskowy zostanie zniszczony, zarówno na terytorium byłej Ukrainy, jak i na terytorium innych krajów, jeśli stamtąd będą ostrzeliwać terytorium Rosji" - napisał w mediach społecznościowych. Źródło: Ukrainska Prawda --- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!