Ekspert wojenny i szef ukraińskiego Centrum Bezpieczeństwa i Współpracy Serhij Kuzan na antenie ukraińskiej telewizji mówił, że do wyzwolenia Chersonia spod rosyjskiej okupacji ZSU muszą przełamać trzy linie obrony. - W obwodzie chersońskim są trzy linie obrony, które tworzone były w ostatnich miesiącach - mówi. Jak dodał, siły ukraińskie od dłuższego czasu obserwowały, jak zostały wykonane, gdzie zostały stworzone. - Na przykładach z ostatnich tygodni widać, że nasze siły zbrojne są dobrze poinformowane o pozycjach Rosjan (...) Wszystkie trzy linie obrony są dobrze znane ZSU i został przygotowany bardzo konkretny plan, jak zniszczyć wszystkie - mówił. Ukraina "czyści niebo" Jak dodał, zebrane przez Ukrainę dane mogą pomóc zrealizować plan. - Najważniejsze, że nasze zbrojne siły stopniowo niszczą systemy obrony przeciwwietrznej oraz stacje radiolokacyjne, czyli czyszczą niebo - powiedział. Ekspert został także zapytany, czy wspomniane trzy linie obrony zostały stworzone dookoła Chersonia. - Nie, one położone są aż do rzeki Dniepr. Rosjanie dobrze wiedzą, że obydwa brzegi (Dniepru - red) są obecnie zagrożone - powiedział. Jak dodał, w miejscach, w których kontratakują ZSU znajdują się jeszcze żołnierze sił rosyjskich. - Wiadomo, jak jest z ich motywacją (...) Jednego z głównych czynników potrzebnych podczas wojny, czyli woli walki u nich prawie nie ma, a z każdym naszym zwycięstwem, jest go jeszcze mniej - mówił. Kuzan przekazał również, że oficerowie rosyjscy przenieśli się na lewy brzeg Dniepru, z którego wydają rozkazy pozostawionym na miejscu żołnierzom. W poniedziałek pojawiły się informacje o przerwaniu pierwszej linii obrony na kierunku chersońskim przez Zbrojne Siły Ukrainy.