Jak powiedział podczas spotkania z szefem ukraińskiego MON Austin, USA ogłoszą pakiet "wkrótce" i będzie on zawierał dodatkowe rakiety do Patriotów i innych systemów obrony powietrznej oraz inne kluczowe rodzaje amunicji. Pakiet będzie jednym z najkosztowniejszych dotychczas ogłoszonych. Austin zapowiedział, że dostawy sprzętu odbędą się według "przyspieszonego harmonogramu". Poza sytuacją na froncie i pomocą dla Ukrainy Austin, Umierow i szef gabinetu prezydenta Ukrainy Andrij Jermak rozmawiali też o przyszłotygodniowym szczycie NATO w Waszyngtonie i "moście" do członkostwa Ukrainy w Sojuszu. Jak powiedział rzecznik Pentagonu gen. Pat Ryder, "most" ma m.in. przygotować ukraińskie wojsko do udziału w NATO poprzez długoterminowe zwiększenie zdolności i interoperacyjności z sojusznikami. Ryder zapowiedział też, że jeszcze tego lata Ukraina otrzyma pierwsze myśliwce F-16, a część ukraińskich pilotów już ukończyła pierwszy etap szkolenia w USA i kontynuują je w Europie. Wojna na Ukrainie. Rosjanie mają plan Ogłoszenie kolejnego pakietu pomocy dla Ukrainy zbiega się w czasie z doniesieniami o nowym planie Rosjan w obwodzie donieckim. Plan nieprzyjaciela na lato zdradził w rozmowie z agencją Unian Władysław Selezniew - ukraiński pułkownik w armii i ekspert ds. wojskowych. Jak podkreślał, celem numer jeden wroga jest przejęcie kontroli ogniowej. W tym pomocne byłoby przecięcie ukraińskiego zaopatrzenia na wschód. Kluczowa w tym kontekście wydaje się autostrada wiodąca z Pokrowska do Konstantinówki. Jej zajęcie miałoby poważne negatywne konsekwencje dla Kijowa. W przypadku rosyjskiego sukcesu "armia ukraińska będzie miała pewne trudności z terminowym i pełnym zaopatrzeniem naszych obrońców" - zaznaczył specjalista. Chodzi przede wszystkim o bojowników stacjonujących w Czasiw Jarze. ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły -