Agencja przypomina, że władze w Ankarze ostro krytykują Rosję za napaść na Ukrainę, ale są przeciwne sankcjom wprowadzonym przez ich sojuszników z NATO. Cavusoglu, uczestniczący w konferencji w Dausze w Katarze, stwierdził: "Jeśli rosyjscy oligarchowie albo jacykolwiek rosyjscy obywatele chcą odwiedzić Turcję, oczywiście mogą". Następnie zastrzegł: "Jeśli zaś chodzi o to, czy mogą prowadzić interesy w Turcji, to oczywiście, jeśli są legalne i nie sprzeczne z prawem międzynarodowym, to uważam, że tak". Szef tureckiego MSZ dodał zarazem: "Jeśli jest to niezgodne z prawem międzynarodowym, to jest to już inna historia". Reuters przypomina, że w tureckich portach zacumowane są dwa luksusowe jachty przypisywane rosyjskiemu miliarderowi Romanowi Abramowiczowi. Jest on na liście oligarchów, objętych sankcjami przez Zachód.