"Nie ma dna nieludzkości, przez które nie przebiliby się okupanci" - napisał Andriuszczenko w serwisie Telegram. Teatr w Mariupolu. Rosjanie chcą go otworzyć we wrześniu Urzędnik zacytował oficjalny komunikat administracji okupacyjnej, zgodnie z którym otwarcie zniszczonego przez rosyjskie bomby Teatru Dramatycznego zaplanowano na 10 września. "Nowy sezon otworzą dwa lub trzy numery taneczne i koncert muzyki pop, a także spektakl teatralny" - brzmi komunikat rosyjskich władz. "Taniec na kościach, występ na cmentarzu. A wszystko to okupanci organizują wraz kolaborantami. Następnym razem, gdy cyniczna Rosja znów zacznie krzyczeć o humanizmie pamiętajcie o tej wiadomości" - podsumował Andriuszczenko. Setki zabitych w bombardowaniu. Teraz oprowadzają tam wycieczki Na Teatr Dramatyczny w Mariupolu 16 marca spadła prawdopodobnie 500-kilogramowa bomba lotnicza. W środku ukrywali się cywile, przed budynkiem na asfalcie zamieszczono napis "dzieci". Agencja AP informowała, że w wyniku ataku mogło zginąć ok. 600 osób. 19 maja Andriuszczenko informował, że okupacyjne władze Mariupola, starając się ukryć tę zbrodnię, wywiozły ciała cywilów zamordowanych w budynku teatru i pochowały je w masowych grobach w miejscowości Stary Krym. Zobacz też: Wojna na Ukrainie. Mariupol: W teatrze zginęło 600 osób. Rosjanie oprowadzają tam wycieczki Z kolei na początku czerwca władze okupacyjne zorganizowały "wycieczkę" po ruinach teatru dla odwiedzającego miasto gubernatora Sankt Petersburga Aleksandra Begłowa.