"Siły rosyjskie koncentrują się na tworzeniu 'mniejszych kotłów', zamiast jednego dużego okrążenia. Może to stanowić odpowiedź na krytykę, która pojawiła się w mediach społecznościowych, jak i w rosyjskiej Dumie. Wojsko boryka się z niedoborem broni o wysokiej precyzji. Ukraiński Sztab Generalny poinformował, że w związku z jej brakiem, siły rosyjskie poszukują innych metod uderzenia w infrastrukturę krytyczną i zwiększyły wykorzystanie samolotów do wsparcia ofensywy. To spowoduje zwiększenie liczby masowych ataków na cywilów" - ocenili w najnowszym raporcie eksperci amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną (ISW). Zwracają uwagę, że Kreml i rosyjscy dowódcy wprowadzają nowe regulacje mające na celu zaradzenie malejącemu poziomowi rezerw. Rosyjska Duma Państwowa i Rada Federacji Rosyjskiej uchwaliły ustawę podnoszącą maksymalny wiek dobrowolnego wcielania do wojska z 40 do 50 lat. ISW zauważa, że siły rosyjskie priorytetowo traktowały postępy na wschód i zachód od Popasnej, aby odciąć ukraińskie naziemne linie komunikacyjne (GLOC) na południowy zachód od Siewierodoniecka i dokończyć próby okrążenia obwodu ługańskiego. Wojska rosyjskie próbują wznowić ofensywę na Słowiańsk - podał w czwartek rano ukraiński sztab generalny w podsumowaniu sytuacji operacyjnej w serwisie Facebook. "Wróg próbuje poprawić swoją sytuację taktyczną w rejonie Iziumu (w obwodzie charkowskim) i wznowić ofensywę na miasto Słowiańsk (w obwodzie donieckim). Ostrzelał z artylerii, systemów rakietowych, moździerzy i czołgów miejscowości Czepil, Dowheńske, Kurulka, Bohorodyczne i Studenok" - czytamy w komunikacie. "Na kierunku donieckim główne wysiłki wroga koncentrują się na przejęciu pełnej kontroli nad miejscowością Łyman i próbach poprawy sytuacji taktycznej w okolicach Siewierodoniecka i Awdijiwki" - dodało ukraińskie dowództwo.