Na murach, ogrodzeniach, bramach w Soczi pojawiają się ulotki pokazujące wsparcie dla Legionu "Wolność Rosji". Pod wieloma z nich widnieje napis "Nieznani patrioci z Soczi wspierają ruchy oporu! Wolność jest blisko!". Rosyjscy rebelianci kontynuują działania w obwodzie biełgorodzkim mające na celu "wyzwolenie" Rosji spod kremlowskiej dyktatury. Legion "Wolność Rosji" wraz z Rosyjskim Korpusem Ochotniczym przeprowadzają naloty w regionie. Bojownikom udało się już przekroczyć granicę. Bojownicy RDK i Legionu "Wolność Rosji" pochwalili się np. zdobytym transporterem opancerzonym BRT 82. Okupanci w Rosji po rozpoczęciu "wyzwolenia" regionów spod reżimu kremlowskiego zapowiedzieli realizację planu "Edelweiss" w obwodzie biełgorodzkim. Działania są kontynuowane, a rosyjscy ochotnicy opublikowali film z ich postępów. Rosjanie walczący po stronie Ukrainy Legion "Wolność Rosji" składa się z Rosjan walczących po stronie Ukrainy. Grupa działa pod egidą Ukraińskiego Legionu Międzynarodowego, jednostki złożonej z ochotników z wielu krajów - m.in. z USA, Wielkiej Brytanii, Białorusi, Gruzji. Chętni, którzy chcą wstąpić do oddziału są szczegółowo badani m.in. wariografem. Ma to zabezpieczyć ukraińskie wojsko przed szpiegami. Członkowie ugrupowania zapewniają, że ich celem jest walka z Kremlem. - Przybyliśmy tu, aby pomóc Ukrainie osiągnąć pełne wycofanie sił rosyjskich z terytorium Ukrainy i przyszłą deputinizację Rosji - powiedział jeden z członków legionu. Więcej na temat rosyjskiej inwazji w raporcie wojna w Ukrainie. Walka Rosjan po stronie ukraińskiej jest bardzo niewygodna dla państwa Władimira Putina. Rosyjska prokuratura generalna złożyła pozew do sądu najwyższego o uznanie Legionu "Wolność Rosji" za organizację terrorystyczną.