Wiadomość miała przekazać we wtorek prokremlowska agencja TASS. "Załoga taktycznego systemu rakietowego Iskander-M przeprowadziła atak rakietowy na tymczasowe miejsce rozmieszczenia instruktorów i najemników z krajów zachodnich w osadzie Dergacze w obwodzie charkowskim" - czytamy. Tajemnicza depesza w Rosji. Mieli zginąć "zachodni instruktorzy" Informacja pojawiła się w państwowej, prokremlowskiej agencji TASS, która powołała się na anonimowe źródła w rosyjskim Ministerstwie Obrony. Jak czytamy, w wyniku uderzenia zginąć miało około 50 zagranicznych instruktorów. Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja. W cytowanym przez TASS komunikacie nie ma więcej szczegółów odnośnie rzekomego ataku. Nie wiadomo, kiedy miało do niego dojść. Niezależne rosyjskie media nie miały możliwości, by zweryfikować pojawiające się w propagandowych mediach informacje. System rakietowy Iskander. Czym jest? Iskander jest stworzonym przez Rosję systemem rakietowym taktycznego zasięgu. Jak podkreśla Geekweek, od momentu wprowadzenia na rynek militariów, zwrócił na siebie uwagę ze względu na wysoką precyzję i zaawansowane możliwości. Iskander jest rakietą balistyczną, ale nie jest to klasyczna rakieta, jakie zazwyczaj kojarzą się z pociskami nuklearnymi. To zaawansowany system, który może przenosić różnorodne ładunki bojowe, w tym głowice konwencjonalne, termobaryczne, a także potencjalnie głowice jądrowe. System przeznaczony jest do wykonywania uderzeń na ważne cele lądowe, znajdujące się w strefie operacyjno-taktycznej ugrupowania wojsk przeciwnika, takie jak: środki ogniowe, samoloty i śmigłowce na lotniskach, węzły łączności, stanowiska dowodzenia oraz obiekty infrastruktury cywilnej np. elektrownie. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!