Nagrania z rezydencji szefa Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna pojawiły się w państwowych rosyjskich mediach. Wiele zdjęć opublikowano także w mediach społecznościowych. Tajemnice willi Jewgienija Prigożyna. Pokazano zdjęcia i filmy Jak informuje niezależny białoruski portal informacyjny Nexta, fotografie wykonano w dniu, gdy wybuchła zbrojna rebelia wagnerowców.To, co znaleziono w posiadłości, budzi spore zaciekawienie. W eleganckich wnętrzach widoczne są wojskowe mundury z odznaczeniami, kosztowności, sztabki złota i bardzo dużo gotówki - jak napisał na Twitterze doradca ukraińskiego MSW Anton Heraszczenko, to podobno nawet 600 milionów rubli. W rezydencji Prigożyna znajdują się też rozmaite dokumenty, paszporty na różne nazwiska, czy mnóstwo broni i akcesoriów militarnych. Na zewnątrz do dyspozycji szefa wagnerowców czekał również helikopter. CZYTAJ TEŻ: Grupa Wagnera na Białorusi. Na celowniku Polska i szczyt NATO w Wilnie? Na zdjęciach obejrzeć można także peruki, szokującą fotografię przedstawiającą dekapitację czy ogromny młot kowalski opatrzony napisem "na wypadek ważnych negocjacji". Zarekwirowane pieniądze Prigożyna. Dlaczego je zwrócono? Na uwagę zasługuje także jedno z pomieszczeń. Jak opisuje portal Mash, pokój medyczny śmiało nazwać można "domowym oddziałem intensywnej terapii". W środku umieszczono łóżko szpitalne, profesjonalny sprzęt medyczny warty kilka milionów rubli (np. respirator czy maszyna infuzyjna), a także ogromny zapas rozmaitych leków oraz wyposażenie i akcesoria. We wtorek informowano z kolei, że Jewgienij Prigożyn odzyskał zarekwirowane mu pieniądze i inne zasoby. Według Heraszczenki decyzję w tej sprawie mógł podjąć sam prezydent Rosji Władimir Putin. "Przypuszczam, że może mieć o Putinie jakieś kompromitujące informacje, skoro zbrojny bunt uchodzi mu na sucho i odzyskuje pieniądze" - napisał doradca ukraińskiego MSW. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!