Zagraniczne media mają dowody na obecność północnokoreańskich żołnierzy w obwodach: donieckim i charkowskim. Wcześniej informowano, że przybysze z Dalekiego Wschodu przebywają w przygranicznym obwodzie kurskim, gdzie mają pomóc Rosjanom w kontrofensywie i wyparciu Ukraińców. CNN, powołując się na źródło w Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy, podało, że część Koreańczyków znajduje się w okupowanym Mariupolu oraz w okolicach Charkowa. Ukraina. Doniesienia z frontu, nowe jednostki na wschodzie kraju Do Mariupola mieli przebyć "doradcy techniczni", ale nie wiadomo w jakim celu. Agencja Unian przypomniała, że wojskowi z Korei Północnej noszą rosyjskie mundury, ale są trzymani oddzielnie. "Mają własne kwatery, jedzenie, muzykę i filmy" - wyliczono, powołując się na jedno ze źródeł. Skąd wiadomo, że Koreańczycy są w okolicach Charkowa? Ukraińskie jednostki wojskowe przechwyciły sygnały radiowe, które wskazują na obecność Azjatów. Oddziały północnokoreańskie dzielą się na mniejsze jednostki i przygotowują się do działań. Według doniesień agresor czeka na pogorszenie się pogody. Nieprzyjemna aura ma być najlepszym momentem na rozpoczęcie ataku. Obwód biełgorodzki. Zaobserwowano nowe jednostki, to sojusznicy Rosji Część północnokoreańskich żołnierzy walczących po stronie Rosji została rozmieszczona w przygranicznym obwodzie biełgorodzkim - przekazał w piątek Andrij Kowałenko, szef Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy. "Część wojsk KRLD przesunięto do przygranicznego obwodu biełgorodzkiego" - napisał Kowałenko w mediach społecznościowych. Wołodymyr Zełenski informował na początku listopada o obecności 11 tys. żołnierzy przysłanych przez Pjongjang w rosyjskim obwodzie kurskim. Kijów - zgodnie z najnowszymi komunikatami - kontroluje w tym regionie 800 kilometrów kwadratowych obszarów. Źródło: UNIAN, CNN ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!