"Riksdag postanowił upoważnić rząd do przydzielenia Ukrainie materiałów obronnych w 2022 roku o maksymalnej wartości 3 007 800 000 koron. Są to systemy obrony przeciwlotniczej i amunicja do nich, pojazdy opancerzone, sprzęt osobisty, w tym zimowe zestawy do ochrony ciała, sprzęt do kalibrowania broni, namioty zwykłe i kamuflażowe" - poinformował parlament. Przygotowanie pakietu pomocy obronnej dla Ukrainy zapowiedział w środę premier Szwecji Ulf Kristersson. Część humanitarna pakietu ma wartość 720 mln koron (ok. 69 mln USD), z czego 160 mln koron (15 mln USD) zostanie przeznaczone na pomoc Mołdawii, której system energetyczny ucierpiał na skutek rosyjskiej ataków na Ukrainę. Dostawy broni dla Ukrainy zagrożone? Stanom Zjednoczonym brakuje niektórych wysokiej klasy systemów uzbrojenia i amunicji, które można by przetransportować do Kijowa - podało w czwartek CNN. Stacja powołuje się na "trzech urzędników USA mających bezpośrednią wiedzę" w tym zakresie. Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę Stany Zjednoczone wysyłają Kijowowi broń wartą miliardy dolarów. Z informacji do jakich dotarło CNN wynika, że "nadwyrężenie zapasów broni i zdolność amerykańskiej bazy przemysłowej do nadążania za popytem - to jedno z kluczowych wyzwań stojących przed administracją Joe Bidena". Informator stacji przekazał, że zapasy niektórych systemów "kurczą się" po prawie dziewięciu miesiącach wysyłania dostaw. Szczególne obawy mają budzić braki amunicji artyleryjskiej kal. 155 mm i pociski przeciwlotnicze Stinger. Źródła miały też wyrazić obawy "co do amerykańskiej produkcji dodatkowych systemów uzbrojenia, w tym pocisków przeciwradiolokacyjnych HARM, pocisków ziemia-powierzchnia GMLRS i przenośnych pocisków przeciwpancernych Javelin". USA mają mieć problem z zaopatrzeniem Ukrainy, ponieważ nie były przygotowane na utrzymanie trwałego konfliktu o wysokiej intensywności działań. Jednak przedstawiciele amerykańskiej armii uspokajają, że transporty dla Kijowa nie są podbierane za zapasów przeznaczonych na użytek Stanów Zjednoczonych.