"Żołnierze z 26. pułku czołgów 47. dywizji pancernej podpisali kontrakty w czasie wojny na Ukrainie. (...) Następnie zaczęli składać raporty z prośbą o rozwiązanie tych umów i odesłanie do miejsca stałego stacjonowania" - podano w porannym komunikacie Sztabu Generalnego. Żaryn: Dowócy podstępem próbują podtykać poborowym umowy na misję wojenną Od początku inwazji Rosji na Ukrainę (24 lutego) pojawiają się doniesienia, że po stronie rosyjskiej w wojnie uczestniczą żołnierze służby zasadniczej, których zmusza się do zawarcia kontraktu lub podpisuje go za nich. "Na stronie internetowej Komitetu Matek Żołnierzy Rosji zamieszczono nawet apel, w którym ostrzega się poborowych przed wysyłaniem ich na wojnę. Z przekazu wynika, że dowódcy 'podstępem' próbują podtykać poborowym umowy na misję wojenną, co jest niezgodne z rosyjskim prawem" - zauważył 9 marca rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. Również 9 marca ministerstwo obrony Rosji po raz pierwszy potwierdziło "kilka przypadków" udziału żołnierzy z poboru w "specjalnej operacji wojskowej na terytorium Ukrainy".