- Ukraina już zwyciężyła. To jest odczuwane wszędzie na świecie i wszyscy nas rozumieją. Tak, będzie ciężko jeszcze przez pewien czas, ale globalnie nic się nie zmieni. Myślę, że wszyscy dobrze widzą, że w ostatnich trzech miesiącach narracja wszystkich kremlowskich propagandystów ostro się zmieniła - powiedział Budanow na antenie ukraińskiej telewizji. - Na początku propagandyści w sposób ostrożny krytykowali swoich kierowników, później zaczęli krytykować generałów, a teraz doszło do tego, że oni nie mówią o wygranej, ale o tym, by nie przegrać, jednak wszyscy rozumieją, że jest to nierealne. Przegrana jest dla nich oczywista - mówił. Budanow podkreślił, że wojna i walka jeszcze się nie skończyła. - Przed nami jeszcze trochę ciężkich chwil, ale przegrana Rosji - to już postanowione i oni sami to doskonale rozumieją - mówił. Wojna w Ukrainie. Rosja podzieliła na podstawie "obozów, które dostaną się do władzy następne" Szef wywiadu przypomniał, że w Rosji zawsze był podział na dwa walczące ze sobą obozy - ci, którzy mają bardziej liberalne poglądy, oraz ci, którzy popiera prokremlowską dyktaturę. Zdaniem Budanowa, takiego podziału już nie ma - teraz wszyscy grupują się na podstawie "obozów, które dostaną się do władzy następne". W ostatnich dnach przedstawicielka rosyjskiej propagandy stwierdziła, że na początku wojny w Ukrainie doszło do zdobycia Kijowa, ale rosyjska armia go oddała. W rzeczywistości Kreml planował zdobyć stolicę Ukrainy w trzy dni, ale nie udało jej się. Natomiast po wybuchach na lotniskach propagandowe media podsycały panikę Rosjan.