- Od prawie roku świat patrzy z przerażeniem na wojnę toczoną przeciwko waszemu krajowi. Jesteśmy przerażeni cierpieniem waszego narodu, jesteśmy przerażeni zniszczeniem waszych miast i brutalnością Rosji; ostatnio w Sołedarze, w Bachmucie i wielu innych miastach i wsiach. Atak Rosji na blok w Dnieprze, w którym zginęły dziesiątki osób, to najnowsza zbrodnia na ich długiej liście. Przez prawie rok Kreml zabijał waszych obywateli, niszczył waszą infrastrukturę i wasze miasta, biorąc na celownik wasze prawo do istnienia - podkreślił przewodniczący Rady Europejskiej. - Ostrzeliwując Ukrainę, Rosja mierzy we wszystko, w co wierzy Unia Europejska. Atakuje same fundamenty naszej Unii. Unii, którą wykuliśmy z tragedii II wojny światowej. Unii zakotwiczonej w ludzkiej godności, wolności i solidarności - w obszarze pokoju i dobrobytu - dodał. Zaznaczył, że Rosja od pierwszego dnia wojny przeliczyła się: Nie nastąpił upadek Ukrainy, UE jest bardziej zjednoczona niż kiedykolwiek, a więzi transatlantyckie są bliższe niż kiedykolwiek. - Marzę o tym, żeby pewnego dnia, mam nadzieję, że niedługo, Ukrainiec otrzymał funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej, przewodniczącego Parlamentu Europejskiego lub Komisji. (...) Jesteśmy zdeterminowani, aby pomóc wam wygrać na polu bitwy. (...) Najbliższe tygodnie i miesiące będą decydujące. Potrzebujecie więcej systemów obrony powietrznej, więcej rakiet dalekiego zasięgu i amunicji, a przede wszystkim czołgów. Już teraz - powiedział Charles Michel. "Historyczne zbliżenie" Ukrainy i UE - Poinformowałem pana przewodniczącego, jakie decyzje podjęła Ukraina i jakie są nasze postępy. Zauważę, że już w tym roku powinniśmy dojść do początku rozmów na temat członkostwa Ukrainy w UE. Jest to nasz cel, istnieją ku temu niezbędne warunki. Mamy ogromną motywację i pragnienie członkostwa. Idziemy naprzód - powiedział z kolei Zełenski. Szef państwa ocenił, że między Ukrainą i UE doszło do "historycznego zbliżenia" i wyraził przekonanie, że jego kraj będzie wkrótce należał do Unii Europejskiej. - Ukraina i UE już teraz doszły do znaczących historycznych wyników w historycznym zbliżeniu. Pracujemy nad tym, by osiągnąć o wiele więcej. Naszym celem jest pełnoprawne członkostwo Ukrainy w Unii Europejskiej. Jestem przekonany, że osiągniemy ten cel - zapewnił Zełenski. W trakcie wspólnej konferencji z Michelem ukraiński prezydent mówił także o oczekiwaniach w sprawie dostaw czołgów; jak podkreślił, są one niezbędne, by siły zbrojne jego państwa mogły stawić czoła rosyjskiemu agresorowi. - Ta kwestia zależy od wielu rzeczy lecz, niestety, nie zależy od życzenia Ukrainy. Wywieramy naciski polityczne, jak tylko możemy, i odpowiednio to argumentujemy. Przeciwko tysiącom czołgów Federacji Rosyjskiej bohaterstwo naszych żołnierzy i motywacja narodu ukraińskiego to za mało. Potrzebujemy odpowiedniej broni - apelował. Prezydent wskazał, że wiele państw UE gotowych jest przekazać Ukrainie czołgi, jednak do tego potrzebna jest zgoda "państwa, które posiada prawa do tych czy innych licencji". - Znacie te państwa. Gotowa jest Polska, Finlandia, Portugali i Hiszpania, i dostateczna liczba państw, które gotowe są przekazać nam nawet niewiele czołgów, które posiadają. Cały czas czekamy na zgodę państwa, które posiada prawa do tych licencji - powiedział. Michel o nowych sankcjach na Rosję. "Wymierzone w sferę energetyki" Michel oświadczył ze swej strony, że w sprawie czołgów dla Ukrainy liczy się szybkość. - Mówiłem wczoraj w Parlamencie Europejskim, że czołgi i odpowiednie uzbrojenie powinny zostać przekazane. Im szybciej tym lepiej - powiedział. Przewodniczący Rady Europejskiej oświadczył także, że jedną z części omawianego obecnie dziesiątego pakietu sankcji przeciwko Rosji będzie energetyka. - Mogę potwierdzić, że rozpoczęliśmy konsultacje w sprawie możliwego dziesiątego pakietu sankcji. Zdecydowaliśmy, że sankcje te będą wymierzone przede wszystkim w sferę energetyki - ujawnił. Zbrodnie Rosji w Ukrainie. Rezolucja PE W przyjętej w czwartek rezolucji Parlament Europejski wzywa do pociągnięcia do odpowiedzialności przywódców politycznych i wojskowych Rosji za zbrodnie na Ukrainie. Tekst został przyjęty 472 głosami za, przy 19 przeciw i 33 wstrzymujących się. Parlament jest przekonany, że powołanie specjalnego trybunału byłoby bardzo wyraźnym sygnałem zarówno dla społeczeństwa rosyjskiego, jak i dla społeczności międzynarodowej, pokazującym, że prezydent Władimir Putin i całe kierownictwo Rosji może zostać skazane za zbrodnię agresji na Ukrainę. Posłowie podkreślają, że nie jest już możliwe, aby Federacja Rosyjska pod przywództwem Putina mogła powrócić do przedwojennych relacji Zachodem.