- Rosja sama zdecydowała się na brutalne użycie siły, nieprecyzyjnej broni, czy brutalnej taktyki oblężenia. Teraz nawet posuwają się do brania za cel dziennikarzy i porywania merów miast. To jasno pokazuje, że Rosja zdecydowała się wywołać katastrofę humanitarną na Ukrainie i planuje wzgardzić wszystkimi zasadami międzynarodowego prawa humanitarnego - ocenił Szczerski. Jak dodał, "do Polski przed wojną uciekło już ponad 1,9 mln osób ze 170 krajów". - To pokazuje, że wszyscy jesteśmy ofiarami tej agresji - zaznaczył ambasador przy ONZ. Zapowiedział równocześnie, że Polska w dalszym ciągu będzie pomagać uchodźcom. Wezwał też do dalszego wsparcia międzynarodowego dla jej wysiłków. W rejonie wyszogrodzkim katastrofalna sytuacja humanitarna; brak prądu, żywności i leków "Katastrofalna sytuacja humanitarna panuje w położonym na północ od Kijowa rejonie wyszogrodzkim, gdzie w trzech okupowanych przez Rosjan gminach brakuje prądu, żywności i leków" - podała w czwartek agencja Interfax-Ukraina, cytując wojskową administrację obwodu kijowskiego. "Kryzys dotyczy wchodzących w skład rejonu wyszogrodzkiego miejscowościach Iwanków, Poliske i Dymer. Ponadto miejscowość Sławutycz jest kompletnie odizolowana"- dodano. Jak podaje w czwartek Interfax-Ukraina, ewakuacja ludności cywilnej z całego regionu poprzez korytarze humanitarne trwa. Ponadto na miejsce wysłano pomoc medyczną. Ukraińskie władze w czwartek planowały otworzyć dziewięć korytarzy humanitarnych, którymi mają być ewakuowani ludzie i dostarczana pomoc.