W czwartek telewizja CNN opublikowała materiał wideo pokazujący, jak rosyjscy żołnierze strzelają w plecy właściciela i pracownika salonu samochodowego przy autostradzie pod Kijowem. Następnie plądrują budynki. Wojna w Ukrainie. Rosjanie strzelali ludziom w plecy Na ujawnionych nagraniach z monitoringu salonu samochodowego widać jak 16 marca Rosjanie wdzierają się na jego teren. Właściciel biznesu i jego 68-letni ochroniarz wychodzą do nich z rękami w górze. Obaj nieuzbrojeni. Żołnierze przeszukują mężczyzn i pozwalają im odejść, ale gdy Ukraińcy odwracają się, otrzymują serię z karabinu. Właściciel salonu zginął na miejscu. Ochroniarzowi udało się dotrzeć do biura i wezwać na pomoc obronę terytorialną. Jak informuje CNN, starszy mężczyzna ostatecznie zmarł z powodu utraty krwi, zanim udało mu się skutecznie udzielić pomocy. Zdarzenie zarejestrowało kilka kamer monitoringu. Ukraińska prokuratura bada nagrania jako potencjalny dowód na zbrodnie wojenne. Ustalono tożsamość żołnierza. To Dmitrij Łapszakow W piątek rosyjscy dziennikarze z niezależnego portalu "Ważne historie" poinformowali, że udało im się ustalić tożsamość jednego z rosyjskich żołnierzy, który był zamieszany w zbrodnię. Jest nim 29-letni starszy sierżant Dmitrij Łapszakow. Nie wiadomo jednak, czy mężczyzna był jednym z tych wojskowych, którzy strzelali do cywilów. Według informacji podawanych przez portal, Łapszakow urodził się w wiosce Niżny Tsasuchei w Kraju Zabajkalskim a obecnie mieszka we wsi Peczanka. Mężczyzna służy w jednostce wojskowej na stanowisku mechanik, kierowca czołgu.